A wiec zaczela sie pora deszczowa w Nigerii i moim bajorku z africanami
Dla zainteresowanych tematem opisze co robie w tym czasie.
Kazdego dnia w ktorym cos robie w akwa notuje wszystko zeby nic mi nieucieklo.
Do tej pory podmianki moze robilem raz na rok a tak to tylko dolewalem wode ktora wyparowala wiec niebylo tej swiezej wody za wiele.
Teraz sie to zmienilo wraz z nadejsciem pory deszczowej.
Moje szkielko to 112l,poziom wody na 3/4 zbiornika,mysle iz na oko jest tam z 60l wody po odjeciu dekoracji.
Miesiac Maj:
Woda:
Jako iz jest to Maj i poczatek pory deszczowej to narazie robie podmianki zimna woda raz na tydzien po 20l.
Kiedy wlewam swieza i zimna wode(kranowa) robie to powoli.
Powoli leje na tube ktora unosi sie na powierzchni,woda sie rozpryskuje na tafle i w ten sposob stymuluje padajacy i przelotny deszczyk.
Poziomu wody jeszcze niepodnosze.
Temperatura:
Jest teraz w granicach 23c.
Podczas tej malej podmianki spada o 1 stopien.
Swiatlo:
Normalnie pali mi sie 4 godzinki wieczorem.
Mysle iz skroce w tym miesiacu do 2-3 godzin.
Filtracja:
Filtr wyczyszczony i dmucha na maxa.
Prad wody jest mocny.
Pokarm:
Ogolnie karmie raz na tydzien.
Teraz zamierzam karmic moze ze 2-3 razy w tygodniu ale w mniejszych ilosciach.
Coraz wiecej latajacych stworzen wpada mi do mieszkania wiec africany beda miec zywiec.
Zachowanie ryb:
Albo mi sie wydaje albo africany zrobily sie troszke bardziej ruchliwe.
Mam tez zagadke do rozwiazania.
Ogon samca zostal postrzepiony(fotka).
Niewiem tylko czy to przez samice czy przez smoka Palmasa........
Macie moze jakies sugestie czy porady odnosnie stymulowania pory deszczowej?
Z checia Was wyslucham