Z auranti nie da się jej połączyć. Asiatica wyskoczyła w nocy z piątku na sobotę lub w sobotę nad ranem. Gdy przyszedłem o 10:00 zapalić światło to nie potrafiłem jej znaleźć. Ciemne wody, mocno zagracone i jeszcze ktoś powiedział, że pewnie się zakopała. Nie szukałem jej mocno i poszedłem na prelekcje. Zaraz po wycieczce był obiad. Po obiedzie 15 minut przerwy do panelu dyskusyjnego. Dopiero wtedy zacząłem jej szukać na poważnie. Rozebrałem szkło i nic nie znalazłem. Zaczęliśmy jej szukać na podłodze. Przestawialiśmy rollup'y zaglądaliśmy pod szafki i stelaże. Kostki stały na dwóch pudełkach, na których leżał jeden kawałek styropianu. Węża znaleźli: dziewczyny i chłopaki z wawarium.pl i to oni ją uratowali. Musieliśmy rozciąć styropian i przestawić mniejsze szkiełko razem z pudłem na którym stało, w taki sposób aby nie zgnieść rybki. Myślę, że asiatica była poza szkłem minimu 9-10h. Uratowało ją to, że leżała na kamiennej posadzce, w szczelinie, w której nie było żadnego przewiewu powietrza. Ryba po wpuszczeniu do wody przez jakiś czas leżała na dnie, wypływała tylko zaczerpnąć powietrza. W niedzielę odpoczywała już w toni.
Ryby w dalszym ciągu szukają nowego właściciela. Trzeba odebrać je z Drozdowa. Jeżeli znajdzie się chętny, to kontakt przeze mnie.
Jak będę miał trochę czasu to wstawię zdj zdjęcia. Można je podzielić na kilka tematów:
- stała wystawa
- czasowa wystawa
- miejsce/otoczenie
- integracja
- wycieczka (w Drozdowie, zawsze jest wycieczka)
Zdjęcia z których tematów Was interesują. Łącznie, przez niespełna trzy dni zrobiłem ponad 500 zdjęć i filmików.