ROZMAITOŚCI > Kwestie ogólne

Rarogi moje hobby

(1/20) > >>

lanner:
Zainspirowany przez Peterka, w tym miejscu, będę umieszczał informacje na temat moich ptaków.
Jak właśnie obliczyłem, sokolnictwem zajmuję się 49 lat :o ( z przerwami) , a rozrodem ptaków drapieżnych z sukcesami lat 20 ( wcześniejszych prób nie liczę). Sokolnictwo to pewien sposób na życie, obciąża czasowo i emocjonalnie. Pewnie coś na ten temat mogłaby powiedzieć Smoczyca. Kiedyś z kolegami doszliśmy do wniosku, że wielu znanych sokolników jest rozwiedzionych i chyba to rozumiemy. Mało który Domowy Organ Represji będzie tolerował aromat wydzielany przez młode sokoły trzymane w domu, inkubatory, mięso dla ptaków w lodówce i znikanie z domu na treningi/polowanie z ptakami. Wyjazd na urlop też jest utrudniony, jeśli nie mamy zmiennika.
Zaczął się kolejny sezon lęgowy, ptaki siedzą na jajach. Jeśli będziecie zainteresowani jak to jest z miłością u rozrogów,  to parę słów napiszę.

Kuba Lasota:
Myślę, że to bardzo interesujące hobby, wiele osób nie hoduje drapieżników. Od kilku lat zastanawiam się nad hodowlą małych papug, ale jak dotąd nie miałem czasu na budowę woliery

lanner:
Miałem kiedyś papugę Nimfę, samca o imieniu Gwidon. Świetnie wymawiał swoje imię i wołał córkę-Karolinę. Latał luzem w domu, kochał moją żonę, ogólnie lubił kobiety, a mnie zawzięcie dziobał (nie lubił konkurencji? ;D)

Peterek:
Dziekuje bardzo Lanner ze dales sie namowic na ten temat ;D
Piekny ten sokolik 8)



--- Cytat: lanner w 20 Marca 2020, 11:15 ---Jak właśnie obliczyłem, sokolnictwem zajmuję się 49 lat :o ( z przerwami) , a rozrodem ptaków drapieżnych z sukcesami lat 20 ( wcześniejszych prób nie liczę).

--- Koniec cytatu ---

WOW !  :o
Musisz te ptaki naprawde kochac ;D


A wiec tak.
Jestem bardzo zainteresowany jak wyglada hodowla tych ptakow wiec jak mozesz to napisz jak wyglada ich pielegnacja,karmienie,polowania czy milosc i potomstwo.
Wszystko co wiesz i sie o nich nauczyles :)

Ojciec:
No chłopie. Pełen podziw. Musisz mieć kupę miejsca wokoło domu i jeszcze więcej czasu. Zazdroszczę. Kilka lat temu założyłem staw hodowlany ze szczupakiem ale niestety musiałem sprzedać działkę. To było moje eldorado. Taki mój konik. Dlatego cenie ludzi, których ciągnie do natury.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej