Autor Wątek: Drugie hobby - Lampropeltis  (Przeczytany 655 razy)

Kuntakinte

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
Drugie hobby - Lampropeltis
« dnia: 10 Maja 2020, 18:30 »
To moje drugie zainteresowanie zoologiczne, węże z rodzaju Lampropeltis, kilkanaście lat temu miałem sporo gatunków, nawet regularnie rozmnażałem Lampropeltis pyromelana woodini. Niestety zlikwidowałem hodowlę (czego do dziś żałuję), no ale powoli ją odbudowuję, dosyć trudno zdobyć dobre egzemplarze, na rynku jest mnóstwo krzyżówek/kundli (nawet międzyrodzajowych)- bo taka jest moda. Do hodowli mam zamiar kupić jeszcze L. alterna, L. pyromelana, L. knoblochi i może coś z L. getula.
Na razie mam parę Lampropeltis abnorma (wcześniej L. triangulum hondurensis), samiec prawie trzylatek aktualnie około 150 cm.  samica dwuletnia około 120 cm. węże kupowałem jako noworodki.
« Ostatnia zmiana: 10 Maja 2020, 18:35 wysłana przez Kuntakinte »

Admin

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1001
Odp: Drugie hobby - Lampropeltis
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Maja 2020, 18:58 »
Nie wiem co powiedzieć, ponieważ jestem w szoku...
Wow, niesamowite są te węże, piękne ubarwienie i wielkość już solidna,
A powiedz mi proszę jak odróżnić płeć oraz czym je karmisz?

Kuntakinte

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
Odp: Drugie hobby - Lampropeltis
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Maja 2020, 20:39 »
Jak na ten gatunek, to samiec jest rzeczywiście dosyć wyrośnięty (chociaż wśród Lampropeltisów  abnorma to jeden z większych gatunków), mam nadzieje, ze samica też będzie dorodna- jak na razie tak właśnie się zapowiada. Generalnie wśród wszystkich węży Lampropeltisy to raczej wielkościowo mniejsze gatunki.
No i tak, węże do hodowli jeśli chodzi o płeć kupuję na podstawie oświadczenia sprzedawcy/hodowcy, noworodki "na oko" są nie do rozpoznania co do płci, robi się to sondami- ja tego nie potrafię i nie robię (istnieje ryzyko uszkodzenia zwierzęcia- z tego też względu zbywca nie zawsze zgadza się na taką czynność). Wobec tego można być "wpuszczonym w kanał". Oczywiście co do ogólnej kondycji i wyglądu węża jestem w stanie ocenić i wybrać "tego dobrego", chociaż w związku z relatywnie skromną ofertę polega to raczej na decyzji, brać- nie brać tego co jest. Dlatego moje węże są w różnym wieku, bo dosyć długo wybierałem odpowiednie osobniki- to samo tyczy się poszukiwań przeze mnie wyżej wymienionych innych gatunków. Wraz ze wzrostem mogę już sam wizualnie określić płeć, u Lampropeltisów jest akurat odwrotnie niż u większości węży, gdyż samce są większe i masywniejsze od samic, poza tym (jak u większości węży właściwych mają proporcjonalnie dłuższe i grubsze ogony). Moje sztuki są  sprawdzone przez fachowca i wiem na pewno, że to samiec i samica,  zresztą po osiągnięci około 1/3 docelowej wielkości sam też już rozróżniam płeć "na oko".
Hodowla tego gatunku jest w miarę prosta, bez szczególnych zabiegów, terraria półwilgotne, temperatura punktowo "podciągana" kablem grzewczym, ten gatunek nie wymaga zimowania, więc jest o tyle łatwiej (wszystkie pozostałe poszukiwane przeze mnie gatunki już potrzebują tego zabiegu dla prawidłowego funkcjonowania, szczególnie rozmnażania, z tym że tu temperatura zimowania to około 5/6 C- w odróżnieniu od wężogłowów).
Karmienie: jeśli wąż jest nauczony (a z tym też bywa różnie), to martwy pokarm- mrożonki (oczywiście dokładnie rozmrożone)- odpowiedniej wielkości gryzonie (najlepsze są szczury- podobno najbardziej "kaloryczne") dla L. abnorma od noworodków szczurzych, następnie wraz ze wzrostem odpowiednio większy rozmiar pokarmu, mniejsze gatunki od noworodków mysich. Częstotliwość karmienia, młode węże nawet co 5-6 dni, ale małymi porcjami, większe węże raz na 7/14 dni, a nawet dłużej, to już "na wyczucie" tak żeby nie przekarmić, żeby się nie spasły.

lanner

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 263
    • lesnydziadek.com.pl
Odp: Drugie hobby - Lampropeltis
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Maja 2020, 11:35 »
Lubię wszystkie zwierzaki, ale mam jakiś atawistyczny lęk przed  wężami. No cóż, nikt nie jest doskonały ;D. Krzywdy im nie robię, żmije spotykałem w swoim lesie. Pożyteczne to zwierzątka, ale do domu nie wpuszczam. Jednak o gustach się nie dyskutuje, każdy wybiera sobie sam przyjaciół. :)

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4701
  • Afryka Dzika
Odp: Drugie hobby - Lampropeltis
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Maja 2020, 13:25 »
Maja fajna angielska nazwe bo Kingsnake :)
Pokaz fotki pozostalych osobnikow ktore miales/masz i takze fotki ich terrari.

Moj braciak ma bzika na punkcie wezy ktore hoduje jakies 20 lat.
Teraz posiada w domu Morelia spilota cheynei samiczke z 10 lat jak nie lepiej i jakiegos zbozowego.