Super że Wam sie podoba. Chanki też nie narzekają. Tylko samica coś ma złożone płetwy, ociera sie jak by chciała coś z siebie zdjąć i jaśnieje czasem bardzo(źle sie chyba czuje) . Dopatrzyłem sie małej ranki u nasady ogona . Modle sie tylko żeby to nie był jakiś grzyb.
Zdjęcie owej rany