Bo Africana brązowoszara, nie będzie jej widać, bo brzydka. A Gachua kolorowa, aktywna.....
Gachua mialem kiedys,africany mam teraz.
Oba gatunki sa piekne na swoj sposob.
Jak dla mnie ubarwienie niejest najwazniejsze bo szybko sie nudzi.
Wazniejsze jest zachowanie ryb.
Ale mysle iz africana przy odpowiednim swietle lub w promykach slonca bije kolorostycznie gachua
No i africany sa rybozerne/owadozerne jesli chce sie miec cos bardziej drapieznego w akwa.
Gachua to owadozerca.
Wedlug moich obserwacji to Parachanny sa bardziej aktywne niz gachua.
Ale oczywiscie w kazdym akwa ryby sie inaczej zachowuja.
Ogolnie polecam obydwa gatunki
Delhezi baranek - obyś się nie przeliczył. Nie nazwałabym jakiegokolwiek polka barankiem
Kirysy dobrze, że wyjechały bo mogą zrobić krzywdę jak utkną i zaczepia się w przełyku kolcem.
Busze są świetne, trzciniaki także - tylko one są stadne. Jeśli masz możliwość do dokup więcej sztuk. Ja też mam za mało bo tylko 2, ale maluchów dorzucić już nie mogę.
Zgadzam sie ze wszystkim co napisala Raciczka
Smoki wygladaja na slamazary ale to dobre drapole.
Trzcinniaki i busze najlepiej trzymac po kilka sztuk bo mizernieja jak sa same lub jest ich za malo.
Kiryski sa niebezpieczne dla Channa czy innych drapoli.
Ornatopinisi, Delhezi, Palmasy były zawsze bardzo spokojne.
Ornatopinnis jest uwazany za jednego z najagresywniejszych i terytorialnych smokow.
Agresja u tego gatunku wzrasta z wiekiem ryby.
Jakiego miales Palmasa dokladnie?
To ww końcu będą Gachuy czy Parachanny bo już nie wiem ?
Ja tez sie juz zamotalem z tym