No i się doczekałem małych.Ale zacznę od początku(prawie).
Po odseparowaniu grupy ryb od pary,okazało się że w drugim zbiorniku mam kolejną parę.I znowu wojna.Gdy już ogarnąłem wszystko została w nim jedna para.Zbiornik jak i ten 300l,ale zalany do połowy ze zwykłym filtrem wewnętrznym i temperaturą ok.25st.Ryby czekały na nowego właściciela, który się nigdy nie pojawił(ale Panie na 100% wezmę).W każdym bądź razie, gdy byłem w pracy za miedzą Pani Halinka(właścicielka mieszkania oraz automatyczny karmnik) dzwoni i mówi, że mamy małe rybki.Okazało się, że para którą miałem sprzedać się okociła.Rybki mają ok.3 tygodni i 3cm długości.Było ich 7 szt.,teraz widzę 6.Karmię je artemią liofilizowaną i Asia soft line tropicala.Jest to ich pierwsze tarło, no i moje pierwsze młode wężogłowy.Co mogę jeszcze im podawać?