120 karasi około 7-8 cm.
Niestety już wpuściłam - filmiku nie będzie, ale reakcja gwałtowna była oczywiście pielęgnic. Z 8 sztuk zapolowała w zasadzie jedna - za duże karasie dla nich.
Smoki są oszołomione
Za dużo szczęścia na raz i chwilowo schodzą trochę z drogi karasiom.
Alfa obscura, która ma miejscówkę pod filtrem ma już zaokrąglony brzuszek. Pozostałych dwóch nie widziałam. W tej chwili jeśli nie chcą abym je zobaczyła to nie zobaczę. W plątaninie obrośniętych rożnymi glonami korzeni bez problemu stają się niewidoczne.
Busze bardzo chętnie widać , że by zjadły, ale ... tylko największy raczej da radę a po drugie wszędobylskie, ciekawskie i upierdliwe pawice im zdecydowanie przeszkadzają. Zachowują się na zasadzie: "co masz ? a co robisz ? a po co ? serio chcesz ? skoro ty chcesz to jednak ja wezmę ! oddawaj MOJE" i oczywiście nic im nie robią bo jednak "eeee za wielkie".
Myślę, że pierwsza uczta zaspokajająca apetyty afrykańskich drapoli będzie wieczorowa porą.
Zamawiałam 100 sztuk, 20 dostałam "górką" bo sprzedawca był przekonany, że część padnie. Nie mylił się. Padnięte sztuki zostawię albo do wieczora albo do jutra w akwarium. Następnie mam plan je wyciągnąć i zamrozić. Smoki chętnie zjedzą w innym terminie