Woda w przykrytym akwarium zawsze będzie miała wyższą temperaturę niż temperatura otoczenia. Wpływa na to, temperatura pracującego silnika, głowic, pomp czy filtrów zewnętrznych oraz temperatura z oświetlenia. U mnie, przy 450l, dwóch dużych filtrach kubełkowych i 150 cm taśmy led, jest to około 1-2 stopnie więcej. A zbiornik przykryty był tylko w 1/3 swojej powierzchni. Większy wpływ na temperaturę w szkle ma temperatura strumienia powietrza skierowanego na akwarium. W zimie, rozszczelnienie okna w taki sposób, że non stop wiało na baniak, powodowało stałe obniżenie temperatury wody w szkle, chyba o około 1-2 stopnie, w stosunku do temperatury otoczenia. Czyli zmiana temperatury wody wynosiła około 2-4 stopnie. Gdzie w pomieszczeniu miałem 19-20 stopni a na dworze było -10.
Mieszkam w bloku, przy skręconych kaloryferach w całym mieszkaniu i odkręcaniu ich sporadycznie przy suszeniu prania, udało mi się zejść, jak dobrze pamiętam, do koło 18 - 18,5 stopnia. Przy temperaturze na zewnątrz około minus 10 - minus 20 stopni.
Jak będziesz robił szkło 350x70x70 cm to zastanów się nad szkłem 350x100x70h cm lub jak chcesz zejść z kosztów to ewentualnie nad szkłem 350x100x60h cm. Przy gatunkach jakie planujesz głębokość (front - plecy) te 30 cm to bardzo istotna rzecz. Liczy się każdy cm.
Do auranti, jako wypełniacze, proponuję bocję lohachata. U mnie auranti czasem je zjadała (gdy były małe) lecz bocje szybko nauczyły się kryć w korzeniach i gdy już byłem przekonany, że została tylko jedna, podczas sprzątania okazywało się, że jest ich kilkanaście. W 450l przy jednej auranti, ilość bocji, która mnie zadowoliła to około 30-40 szt.