Autor Wątek: Dziury w głowie ryb...  (Przeczytany 334 razy)

Rafi

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
Dziury w głowie ryb...
« dnia: 04 Stycznia 2023, 21:25 »
...czyli krótka historia mojej niewiedzy.

Opisałem to wszystko,bo może ktoś kiedyś jak ja,pomyśli że ryby zachorowały.Chyba,że tylko ja taki ewenement jestem ;D
 
Po kilku miesiącach widzenia moich ryb tylko w weekendy(i to też nie zawsze),pewnego dnia zauważyłem dziury w głowie jednej z ryb.Wpadłem w małą panikę.Zacząłem szukać w sieci czym się charakteryzuje choroba ryb zwana dziurawicą.Ale ku mojemu zdziwieniu oprócz dziur nic więcej nie występowało z objawów tej choroby.Porobiłem zdjęcia,przyjrzałem się lepiej.Dziury symetryczne.Umieszczone są na głowie i w dolnych okolicach pyska.O co więc chodzi?
Znów poszukiwania w sieci tematu dziur w głowie wężogłowa.I nic.Napisałem do naszego Admina,który uświadomił mnie,że są to SENSORY CZUCIOWE.Takie coś widziałem tylko u rekinów(uwielbiam je).Posiadają one ampułki Lorenziniego służące do elektrolokacji.Na Wikipedii z posiadaczy ampułek oprócz rekinów są wymienione wielopłetwce,ale nie ma nic o wężogłowach.Szukałem ze zwyczajnej ciekawości.W końcu alarm odwołany.Laosy zdrowe!!!

Ciekawi mnie czy wszystkie wężogłowy posiadają takie sensory,czy tylko niektóre gatunki??

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4701
  • Afryka Dzika
Odp: Dziury w głowie ryb...
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Stycznia 2023, 15:45 »
Ciekawi mnie czy wszystkie wężogłowy posiadają takie sensory,czy tylko niektóre gatunki??

Moje mialy wszystkie.


Na Wikipedii z posiadaczy ampułek oprócz rekinów są wymienione wielopłetwce,ale nie ma nic o wężogłowach.

Bo nasze wezoglowy sa tajemnicze ;)