Gachua - pytania

[Marssin]

Panowie mili Ponieważ przymierzam się do nowego zbiornika, intensywnie planuję. Zbiornik będzie dedykowany Channa gachua (chciałem pulchry, ale z tego co tutaj czytałem i relacji kolegi wynika, że podczas potyczek przewracają dno do góry nogami). W związku z tym mam pytanie wstępne:

1) Czy gachua zostawią dno w spokoju? Aranżacja będzie w temacie zatopionego lasu a dno porastały będą m.in. trzy gatunki marsilei i eleocharis.

2) jaki jest rozsądny/komfortowy dla ryb dystans pomiędzy taflą wody a pokrywą? czy 3-5 cm wystarczy?

Spokojnego dnia

[lanner1]

Rozumiem Twój niepokój, ale chyba nie ma dobrej odpowiedzi. Nie wszystkie channy ryją dno. Mam chińskie, pulchra , laosy i nie ryją dna w akwarium.  Co do odległości pokrywy, to tu też nic nie jest pewne. Np. c. asiatica lubi polować nad powierzchnią wody, dobrze skacze. 3 cm wystarczy jej do przeżycia, ale czy do komfortu?
Rozumiem, że pytasz. Warto uczyć się na cudzych błędach ( taniej ). Z drugiej strony, jeśli nie spróbujesz, nie przekonasz się. Channy są plastyczne. Potrafią się przystosować do różnych warunków, ale nie lubią zmian.

[Marssin]

Dzięki! Czyli w zasadzie lepiej zrobić wyższy zbiornik.

Ostatecznie z projektu salonu wyszło 120x60. Ponieważ lubię niskie akwaria, planowałem 40 cm wysokości, ale wychodzi na to, że bezpieczniej/lepiej dla zwierzaków będzie więcej.

[lanner1]

Ja też mam jeden zbiornik na zamówienie robiony 40 wysoki. Pytałeś, ile wolnej przestrzeni pod pokrywą. Też standardowa aluminiowa wystarczy.Ważna jest powierzchnia dna, a nie wysokość.

[Marssin]

No właśnie u mnie nie będzie pokrywy, tylko szyba nakrywowa, ewentualnie poliwęglan lity (w zasadzie dwie szyby podparte na uchwytach akrylowych). Mam już oświetlenie, które stanowi belka Chihirosa (WRGB II) - oczywiście nie jest po to, żeby trzaskać rybom po oczach na pełnej mocy, ale delikatnie podkreślić/wyciągnąć ubarwienie.

[lanner1]

Zachowanie tego rodzaju ryb może Cię trochę zaskoczyć. Duże , pojedynczo trzymane sztuki zazwyczaj się nie ukrywają, wręcz nawiązują kontakt " z dostawcą jedzenia". Podobna sytuacja jest przy przerybieniu młodzieżą. One też nie chowaja się po kątach. Trochę inaczej wygląda sytuacja, gdy para zaczyna "czyścić " zbiornik z konkurencji. Jeżeli dasz dużo kryjówek, a lustro wody chociaż częściowo zacienisz to ryby będą miały większy komfort, ale znikną z widoku, no może poza dominantem. Są gatunki preferujące pływanie w toni, ale na to masz za małe akwarium. Taka to zabawa. Ty chcesz światłem wydobyć barwy ryb, a one bedą próbowały się ukryć przyjmując barwę otoczenia.

[Marssin]

Piękna sprawa 😁 Bardzo Ci dziękuję. Chociaż to nawet nie jest początek mojej drogi, jestem bardzo nabuzowany 😆 Ciekawe jak wypadnie konfrontacja „oczekiwania vs rzeczywistość” Już czuję, że będzie grubo inaczej niż sobie to wyobrażam i nie mogę się doczekać.