Po kilku dniach młode wyglądają jak kijanki. Duży czarny tułów ze słabo widocznym poziomym pasem wzdłuż ciała. Trzymają się przez większość czasu przy dnie.
Do tej pory z tego co zaobserwowałem to samica karmiła młode, kręcąc się w kółko i wypuszczając ikrę, niestety nie udało mi się tego nagrać, wszystko działo się zawsze szybko. Młode po takiej akcji były mega pobudzone i poruszały się nadzwyczaj ekspresowo. Ma ktoś nagranie z podobnego zdarzenia?
Po jakimś czasie młode wężogłowy zaczęły śmigać jedną wielką ławicą (ostatnie foto), wtedy zacząłem je karmić mrożonymi krewetkami startymi na tarce, suszonymi skruszonymi kiełżami i krewetkami itp.
Wiem, że akwarium, gdzie dorastały młode to nie jest szczyt marzeń (syf, burdel, jasne światło) - teraz zabrałbym się do tego w kompletnie inny sposób. Po prostu oddałbym wszystkie ryby, które miałem w ogólnym i zostawiłbym tylko tę jedną dobraną parę.