Autor Wątek: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami  (Przeczytany 24350 razy)

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #180 dnia: 27 Września 2018, 20:38 »
I ostatnie.

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4709
  • Afryka Dzika
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #181 dnia: 28 Września 2018, 14:01 »
Brawo za swietny opis ryb 8)

Wystroj piekny i naturalny.
Fajnie sie prezentuje ten syfek na dnie.
Korzonki tez bardzo ladne.
Pewnie,ze mozesz dolozyc korzonek po prawej bo czym wiecej drewna/kryjowek w akwa to lepiej dla nich.

Super sie prezentuja te maluszki :)
Niektore poobgryzane ale taka ich natura.
Obserwuj tego Killera.
Pamietaj iz jesli go wylowisz to popsujesz hierarchie i na jego miejsce moze wskoczyc kolejny wariat ale niekoniecznie.
Wiec przygladaj sie mu uwaznie.
Jak zacznie Ci sam mordowac ryby to sie go pozbadz.
Jak zacznie mordowac ryby razem z inna ryba to juz wiesz o co bedzie chodzic ;)

Czekam na kolejne przygody i opisy tej bandy ;D

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #182 dnia: 28 Września 2018, 14:32 »
Odnośnie "syfu" na dnie to muszę powiedzieć, że to jest widok po sprzątaniu  ;)

No to Kilera na razie nie odławiam. Na razie nie widać by była jakaś para. Wczoraj wieczorem to wszystkie były na widoku i praktycznie wszystkie się goniły. Czekam i obserwuję.


Windus

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 166
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #183 dnia: 04 Października 2018, 07:59 »
Witam. Podłącze się do tematu i jeśli można to stane w kolejce za Windus' em :-)
Ja poczekam na następne młode. Także jeśli chcesz pozostałe ryby, które aktualnie ma cthulhu to droga wolna  ;)

bartekwit

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 222
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #184 dnia: 05 Października 2018, 12:07 »
Więc za zgodą cthulhu bede czekał :-) i oczywiście prosze Cie cthulhu o informacje jak sie Tobie parka dobierze.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 05 Października 2018, 12:14 wysłana przez bartekwit »

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #185 dnia: 17 Października 2018, 09:54 »
@Bartekwit ryby mają około pół roku. Póki co jeszcze para się nie dobrała. Wcześniejsza para, która mi się dobrała to była z ryb, które miały ok 1,5 roku. Tak więc czekam i obserwuję.

Zauważyłem pewną prawidłowość. Ogólnie w zbiorniku rządzi jeden osobnik "Killer" (prawie dwukrotnie większy pod pozostałych). Ciągle stacjonuje on na widoku w centrum i przegania wszystkie ryby, które zauważy. Ponieważ one się przed nim ukrywają innych ryb poza nim w ogóle nie widzę. Czasami nie mam pojęcia w jakich zakamarkach chowa się te pozostałe 5szt. i czy one żyją. Na szczęście żyją, o czy przekonuję się w porze karmienia. Wrzucam kilka sztuk czerwonych robali i powoli pojawiają się wszystkie. Lubię obserwować jak walczą o pokarm. Często zdarza się, że chociaż w toni pływa luzem kilka robali one atakują przynętę, którą akurat Killer ma w pysku. Zaczyna się wtedy szarpanina i kotłowanie. Niekiedy trwa to kilkadziesiąt sekund, aż któraś odpuści albo rozerwą robala. Jak już ryby są najedzone to wtedy wszystkie są na widoku i nie ukrywają się. Przeważnie trwa to do doby po karmieniu. W tym czasie Killer z grubym brzuchem sam gdzieś się kamufluje trawiąc a pozostałe buszują po akwarium.

Wcześniej jak miałem pięć sztuk IL (co prawda większych) to nie było takiej dominacji, że jedna ganiała wszystkie pozostałe bez wyjątku. Co prawda były walki i ofiary, ale wynikało to z powodu dobrania pary. Obecny Killer nie wykazuje zainteresowania (w sensie amorów) pozostałymi rybami. Nie broni swojego rewiru bo pewnie uznaje, że całe akwarium jest jego. Przypuszczam, że dominacja ta wynika z faktu jego wielkości w porównaniu do pozostałych. Dziwi mnie natomiast to, że ryby jak są najedzone to się nie ukrywają. Może powinienem częściej karmić ...? (karmie co 4-5 dni)

Ogólnie tracę cierpliwość do tego Killera bo w ogóle nie mogę przez niego obserwować reszty. Zamierzam go odizolować do innego akwarium by zobaczyć co się wydarzy.


Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4709
  • Afryka Dzika
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #186 dnia: 17 Października 2018, 11:04 »
Wcześniejsza para, która mi się dobrała to była z ryb, które miały ok 1,5 roku.

1,5 roku to bardzo dlugo na dobranie sie parki ale pamietam iz one niebyly u Ciebie od poczatku ich zycia.
Teraz swoje pociechy masz pol roku i powoli nadchodzi czas na dobieranie sie w parki.


Może powinienem częściej karmić ...? (karmie co 4-5 dni)

Sprobuj moze co 2-3 dni przez jakis czas i obserwuj.


Ogólnie tracę cierpliwość do tego Killera bo w ogóle nie mogę przez niego obserwować reszty. Zamierzam go odizolować do innego akwarium by zobaczyć co się wydarzy.

Ty wiesz najlepiej co robic bo masz akwarium przed oczami :)
Zawsze mozesz sprobowac jak masz drugie wolne szkielko.
Ciekawy jestem pozniejszego zachowania ryb jak bedziesz go probowal z powrotem pozniej wpuscic do akwa gdzie juz od nowa zostanie ustalona hierarchia.
O ile oczywiscie go bedziesz zamierzal wpuscic do nich kiedykolwiek ;)

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #187 dnia: 17 Października 2018, 11:53 »
Cytuj
Ciekawy jestem pozniejszego zachowania ryb jak bedziesz go probowal z powrotem pozniej wpuscic do akwa gdzie juz od nowa zostanie ustalona hierarchia.
O ile oczywiscie go bedziesz zamierzal wpuscic do nich kiedykolwiek

Jak się dobierze parka to już raczej nie będzie on wpuszczany  ;) Ogólnie wątpię by on miał się dobrać w parę z pozostałymi więc, albo pójdzie w świat z resztą lub zostawię go sobie w osobnym akwa z innymi Channkami lub smokami.

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4709
  • Afryka Dzika
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #188 dnia: 17 Października 2018, 15:33 »
Jak się dobierze parka to już raczej nie będzie on wpuszczany  ;) Ogólnie wątpię by on miał się dobrać w parę z pozostałymi więc, albo pójdzie w świat z resztą lub zostawię go sobie w osobnym akwa z innymi Channkami lub smokami.

Widac,ze nabierasz doswiadczenia z tymi rybami 8)

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #189 dnia: 24 Października 2018, 06:41 »
Krótki raport,

Killer od kilku dni pływa sam na razie w niewielkim akwarium 45L. Wody w nim 10cm poniżej górnej krawędzi jednak dobrze, że zakryłem je bo ostro skacze. Nie wiem czy wkurzony z powodu przenosin, czy coś innego mu nie pasi.

W głównym zbiorniku miejsca Killera zajęła inna ryba.  >:( Teraz ona rządzi, inne pochowane.

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4709
  • Afryka Dzika
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #190 dnia: 24 Października 2018, 09:07 »
Killer od kilku dni pływa sam na razie w niewielkim akwarium 45L. Wody w nim 10cm poniżej górnej krawędzi jednak dobrze, że zakryłem je bo ostro skacze. Nie wiem czy wkurzony z powodu przenosin, czy coś innego mu nie pasi.

Mozesz mu spokojnie opuscic wiecej wody.
Moje ryby moze teraz maja z 15-20cm slupa wody.
Africany maja ponad 20cm dlugosci.


W głównym zbiorniku miejsca Killera zajęła inna ryba.  >:( Teraz ona rządzi, inne pochowane.

 ;)

Pamietaj iz jesli go wylowisz to popsujesz hierarchie i na jego miejsce moze wskoczyc kolejny wariat ale niekoniecznie.

Zostaje Ci tylko obserwacja.

Admin

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1001
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #191 dnia: 27 Października 2018, 17:40 »
Jeżeli ktoś przeczyta tą historię od samego początku będzie pod wielkim wrażeniem,
Jak się miewają Twoje Inle? Może jakieś zdjęcia? Czym karmisz?
Na jednym ze zdjęć dojrzałem ciekawą granulację podłoża - co to za substrat?

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #192 dnia: 05 Listopada 2018, 10:47 »
Inle mają się dobrze :)
Ciężko im zrobić dobrą fotkę bo w akwarium jest ciemno, więc przy tych ruchliwych rybach i długim czasie naświetlania małe szanse by zdjęcie było ostre. Spróbuje w tygodniu (wreszcie mam urlop) cyknąć jakąś fotkę Killerowi. Jest on wciąż w osobnym baniaku, który jest jasny. Jako, że jest tam sam pewnie z ciekawością będzie pozował patrząc co robię. Killer ogólnie już nie skacze. Zabliźnia mu się powoli łebek, który miał obtarty pewnie przez uderzenia w pokrywę i odrastają mu podskubane płetwy.

W ogólnym wciąż jedna rządzi, inne pochowane. Dobrze przeczuwał Peterek, że pojawi się inny alfa, chociaż liczyłem na możliwość "niekoniecznie" ;)

Pozostaje mi czekać aż ryby podrosną, tak by było widać gdzie się kryją. Ogólnie pochowane są tym razem z tyłu akwarium w gąszczu roślin, więc je rzadko widuję. 2 sztuki namierzyłem i wiem w którym miejscu siedzą. Pozostałe dwie nie mam pojęcia ale liczę, że może jakaś parka jest, tylko chowa się razem.

Karmię jedynie czerwonymi robakami i muchami. W przyszłości planuje gupiki, ale na razie wczoraj dopatrzyłem się pierwszej małej rybki wyklutej u mnie. Mam nadzieję, że coś się z nich ostatnie i nie wszystkie będą pożarte przez rodziców.

Ostatni piątek i sobotę byłem poza domem. Jako, że wyjazd był krótki, nie włączałem w żadnym z akwariów światła na ten czas. Byłem bardzo zdziwiony i mile zaskoczony:
- narybkiem gupika,
- zakwitnięciem po raz pierwszy bucek, które posiadam od przeszło dwóch lat.
Tak więc znowu się sprawdza by zostawić baniaki same sobie :)

Co do Channek to po zaświeceniu światła, wszystkie były widoczne, nie ukrywały się i pływały w toni lub  żerowały przy dnie. Dopiero po jakimś czasie Alfa zaczął przeganiać wszystko co widzi i po chwili on sam został na widoku. Niby nic ciekawego, ale jak zapalam światło w stałym codziennym cyklu, to jestem przyzwyczajony do widoku jednej ryby, a nie całej bandy. Może takie dłuższe przerwy są wskazane ...?

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4709
  • Afryka Dzika
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #193 dnia: 05 Listopada 2018, 19:04 »
W ogólnym wciąż jedna rządzi, inne pochowane. Dobrze przeczuwał Peterek, że pojawi się inny alfa, chociaż liczyłem na możliwość "niekoniecznie" ;)

 :P


Może takie dłuższe przerwy są wskazane ...?

Pokombinuj i sprawdz.


Tak więc znowu się sprawdza by zostawić baniaki same sobie :)

Czesto wtedy wezoglowy sie rozmnazaja ;)

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Channa Gachua Inle Lake - pierwsza przygoda z wężogłowami
« Odpowiedź #194 dnia: 09 Listopada 2018, 19:59 »
Dzisiaj było karmienie więc udało się jakieś foty strzelić. Na początek młodzież w ogólnym w walce o robala