Wiesz ogólnie jest tak że karmie je 2 razy w tygodniu.
I wygląda to tak ze rzucam stynkę i od razu jest atak nawet nie zdąży opaść na dno i tak jedna za drugą.
Potem jak już opadnie stynka na dno to łapczywie łapią, że piasek lata.
Bocje stynki nie jedzą tylko są karmione pokarmem który opada na dno a którego pleuro nie tyka.
Piasek nie pamiętam jaką na granulacje ale mam 2 rodzaje piasku bo dosypywałem i ten dosypywany właśnie taki jest, że wolno opada.
Nie wiem o co chodzi dokładnie w ich zachowaniu ale jak ja chodzę po pokoju to nie uciekają jedzenie nie raz z ręki przyjmują a wystarczy ze jest ktoś obcy i chcą się zabić jak uciekają.
Niby nie są małe a takie cykory
Wychodzi na to że rybami się nie pochwalisz bo zawsze coś odwalą