CHANNIDAE > Menu

Karaczan turecki - hodowla.

<< < (2/7) > >>

Radecki:
Mały argentyński w sumie też poszedłby po sylikonie, ale rybom daję te ok. 3-5 cm i te już nie dają rady, ale słusznie zauważasz, że mogą uciec

Majka:
jest sposób na uciekające karaczany...przed podaniem podtopić w pojemniku z wodą ;D

Peterek:
Bardzo fajne urozmaicenie diety ale zona by mnie z taka hodowla wywalila z chalupy ;D
Niemialbym nawet tego gdzie trzymac zeby niewidziala.
Dlatego skazany jestem na kupno malych pudeleczek z larwami czy swierszczami i do akwa ;)
Swoje ryby karmie larwami macznika,ciem czy drewnojada.



--- Cytat: Radecki w 12 Września 2017, 20:10 ---Hodowlę założyłem bo wyczytałem, że dodatek żywych owadów poprawia jakoś jajeczek samicy i cośw tym było, bo miałem wtedy najliczniejsze mioty.

--- Koniec cytatu ---

Ciekawa informacja 8)

Matti:
Dieta super. U mnie też by były akcje że robale w domu trzymam więc chyba jednak nie skorzystam :P

Admin:
Ja swoją hodowlę karaczana tureckiego na początku trzymałem obok akwarium, potem ze wzgęldów estetycznych przeniosłem ją na strych,
Wizualnie taki karaczan nie jest sympatyczny, ale z czasem można się do nich przyzwyczaić, a nawet polubić  :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej