CHANNIDAE > Menu

Larwa cmy

<< < (3/3)

Peterek:
Chyba zrozumialem :P
Ale najwazniejsze ze moim rybom to smakuje i juz.

Admin:


--- Cytuj ---Wszystko to rząd motyle
( łuskoskrzydłe) , te nocne nazywamy ćmami.  Wszystkie owady mają larwy, larwy motyli nazywamy gąsienicami , a jak są owłosione to liszki.
--- Koniec cytatu ---

Dla mnie to istna poezja, której nie rozumiem :).
Jednak czytając tekst Lanner uzmysłowiłem sobie jak obszerna jest nauka i jak wiele nie wiem.
Dziękuje  Ci Lanner, że jesteś i dzielisz się swoją niesamowitą wiedzą.

Moim zdaniem bez problemowo można karmić larwą o nazwie Barciak, ja nie dostrzegam przeciwskazań, ponieważ w naturze występują najprzeróżniejsze larwy, motyle, którymi żywią się wężogówy.
Gdybym posiadał larwy Barciak to na pewno bym karmił.
Poszukam na necie i może bedą w sprzedaży to zakupię ( część zamrożę ).

lanner1:
Barciak jest bardzo dobrą karmą i nawet sporządza się nalewkę na larwach i odchodach barciaka tzw. "ognista nalewka". Barciak żywi się w ulach wieloma pokarmami , od miodu na wosku kończąc. Niestety zjada też drewno, a potrafi się przepoczwarczyć w ściance ula ze styropianu. Nalewka ma wiele pozytywnych właściwości. Jedną z nich jest np. wspieranie leczenia gruźlicy. Bakterie wywołujące tą groźną chorobę mają otoczkę tłuszczową, która osłania je przed działaniem antybiotyku. "Ognista nalewka" zawiera enzymy rozpuszczające otoczkę tłuszczową bakterii i tym sposobem mikroba wystawia na działania antybiotyku.
Jedyne moje obawy są przed karmieniem żywymi larwami, bo mają silne żuwaczki pozwalające im gryźć np. drewno i obawiałem się o przewód pokarmowy ryb.

Admin:
Ja rozumiem Twoje obawy - ja nie karmię larwą muchy bo się obawiam, ale karmię czasami drewnojadem :) który przecież jest większym żarłokiem niż "mada".
Zawsze możemy zamrozić te larwy.

Peterek:

--- Cytat: lanner1 w 18 Lutego 2024, 18:05 ---Barciak jest bardzo dobrą karmą i nawet sporządza się nalewkę na larwach i odchodach barciaka tzw. "ognista nalewka". Barciak żywi się w ulach wieloma pokarmami , od miodu na wosku kończąc. Niestety zjada też drewno, a potrafi się przepoczwarczyć w ściance ula ze styropianu. Nalewka ma wiele pozytywnych właściwości. Jedną z nich jest np. wspieranie leczenia gruźlicy. Bakterie wywołujące tą groźną chorobę mają otoczkę tłuszczową, która osłania je przed działaniem antybiotyku. "Ognista nalewka" zawiera enzymy rozpuszczające otoczkę tłuszczową bakterii i tym sposobem mikroba wystawia na działania antybiotyku.

--- Koniec cytatu ---

Naprawde masz Lanner niesamowita wiedze na ten temat !



--- Cytat: Admin w 25 Lutego 2024, 14:30 ---Ja rozumiem Twoje obawy - ja nie karmię larwą muchy bo się obawiam, ale karmię czasami drewnojadem :) który przecież jest większym żarłokiem niż "mada".
Zawsze możemy zamrozić te larwy.

--- Koniec cytatu ---

Larwa muchy to ta pinka?
Jesli tak to dawno temu kupilem zywe w sklepie wedkarskim.
Dalem wezoglowowi i mi zdechl po kilku dniach.
Jesli mnie pamiec niemyli to dostal takiej bialej wysypki jak ospa rybia i szybko padl.
Nigdy wiecej tego gowna juz niekupilem.
Wszystkie inne larwy kupuje zywe,wrzucam takie do akwa po przyjsciu ze sklepu a reszte od razu zamrazam jak Admin doradza.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej