Co do karmienia, to mam syndrom "parówki" wywołany przez Peterka i muszę hamować zapędy do przekarmiania.
-moja Pani Halinka też rzucała rybom więcej, bo chciała mieć pewność, że każda z nich się naje.Buńka wyglądała jak mała beczka.Gdy wprowadziłem karmienie 2x/tydz.po czasie doszła do siebie.Często podpływają do szyby, bo są głodne ale jestem nieugięty.
I tak, na dobrą sprawę, wszystkie ryby zazwyczaj widzimy tylko w trakcie karmienia.
-daj im czas.Zaczną wypływać, chyba że ta parka nie pozwala im za wiele.
Co do podmian wody.Nigdy nie zauważyłem, aby ryby ciut szybciej podrosły po podmiankach.Podmiany robię jak mi jakiś parametr skoczy bardzo wysoko.Np.miałem fosfor poza skalą.Wtedy zrobiłem podmiankę i zacząłem używać "Seachem Phosguard".Same anubiasy nie dawały rady pochłonąć fosforu.Teraz już nie mam problemu,więc nie używam tego.Dolewam tylko to co wyparuje.Ok.3l/tydz. lub nawet dwa.Od czasu do czasu dolewam mikroelementy przeznaczone dla ryb "Seachem Fresh Trace".Jak się przeprowadziłem w czerwcu zalałem akwarium 95% nową wodą.Te 5% zostało z piachem i rybami w akwarium podczas transportu.Tydzień później miałem tarło.Następna podmianka wody była chyba w październiku.Ogarniałem akwarium z całego syfu powstałego na skutek nie grzebania, nie przeszkadzania rodzicom.Było mnóstwo glonów, ale sinicy ani grama.Poza takimi akcjami jak tarło, gdy będziesz dbał o czystość chociażby szyb, szczególnie przy wylocie wody z filtra, nie powinieneś mieć zupy.W końcu dodajesz świeżej wody po odparowaniu tej z akwarium, więc jakby nie było masz podmiankę.Tylko w tym przypadku nic nie zbijesz jak masz nadmiar np.fosforu tak jak u mnie było.
Z drugiej strony jestem zdania, że powinno się robić podmianki znacznie częściej.Chociażby raz w miesiącu.W końcu akwarium to zbiornik zamknięty.W każdym zbiorniku wodnym naturalnym takim jak bagno, jezioro czy ocean następuje okresowa podmiana wody.Właśnie podczas parowania, a później opadów deszczu, śniegu jest ta woda podmieniana.Raz częściej, raz rzadziej ale jest.Inaczej sprawa wygląda z rzekami.Tam jest cały czas ta woda podmieniana i wężogłowy mają się dobrze.Z tego co pamiętam nasze ryby pochodzą z Północnej Tajlandii,a tam jest mnóstwo rzek.