Autor Wątek: Channy azjatica  (Przeczytany 397 razy)

lanner1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 352
Channy azjatica
« dnia: 24 Lutego 2024, 21:41 »
Czytałem, że te channy to przysłowiowe "diabły tasmańskie", ale rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. W czwartek odebrałem 5 ryb w dobrej kondycji. Jest sobota i ryby są oskubane. Ruch, śmigające "torpedy" , co jakiś czas chlupot wody. Ślady na płetwach i skórze pokaleczeń. Zacząłem stosować preparat eSHa 2000, bo w tym stresie mogą się pojawić ogniska chorobowe na skórze. Zastanawiałem się, jakim cudem hodowca dotrzymał te ryby bez uszczerbku na zdrowiu i widzę tu tylko jedno sensowne wyjaśnienie- były trzymane pojedynczo. Jeśli się mylę chętnie posłucham wyjaśnienia innego, ale myślę, że to podobna sytuacja, jak jest z samcami bojowników. Można sobie wyobrazić zbiornik podzielony na szereg komór. Oddychają atmosferycznym, grzać nie trzeba, widzą się przez szybę. Teraz piątka jest wspólnym zbiorniku i ustalają hierarchię. Oby doczekały do łączenia z Tajwanką i czy znowu nie zaczną się walki. Może nie czekać??

Grzecho

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 363
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Lutego 2024, 21:55 »
Może już jest para i robi porządki?

lanner1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 352
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Lutego 2024, 00:40 »
Akwarium mocno zarośnięte, nic nie widać. Sprzedawca mówił, że ma ich dużo, są tu 2 dni. Największy ok. 14. Reszta bliżej 12 cm. Mam je pierwszy raz i trudno mi coś wyrokować. Na ten moment jest jakaś sztuka pędzona, jakaś prawie bez uszczerbku, ale w tej gęstwinie brak klarownego obrazu. Nawet do jedzenia nie wychodzą w komplecie. Coś czuję, że łatwo nie będzie.

Admin

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1001
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Lutego 2024, 14:42 »
 eSHa 2000 - to naprawdę silne lekarstwo, którego spektrum działania jest bardzo obszerne.
Uważam iż, możesz zastosować liście ketapangu, szyszki olchy i będzie dobrze. Oczywiście przy dobrych parametrach wody - mam na myśli, że nie ma w wodzie syfu.

Channa asiatica to faktycznie diabeł i wszystkiego można się po niej spodziewać.
Najważniejsze to odpowiednia wielkość baniaka oraz dużo kryjówek dla tego "czorta".

Cytuj
Zastanawiałem się, jakim cudem hodowca dotrzymał te ryby bez uszczerbku na zdrowiu i widzę tu tylko jedno sensowne wyjaśnienie- były trzymane pojedynczo.

Takie ryby trzyma się w dużej grupie w jednym baniaku z powodu rozłożenia się agresji na całą grupę.

Twoje azjatki są w nowym domu, więc i na początku będą przepychanki, ustalenie hierarchi, terytorium i kryjówek.
Z czasem się sytuacja ustabilizuje i będziesz mógł zaobserwować : kto i kogo bije, kto jest szefem.

Ten gatunek wężogłowa nie jest łatwy w hodowli poprzez swój agresywny charakter i niekonwencjonalna zachowania.

Życzę powodzenia w hodowli i z przyjemnością będę śledził losy Twoich podopiecnych.

lanner1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 352
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Lutego 2024, 15:29 »
Dziękuję za uwagi. Jak wcześniej pisałem, nie mam doświadczenia w hodowli tego gatunku i dlatego każda merytoryczna uwaga jedt vardzo cenna. Pojawia się w tym gąszczu jeden osobnik bez śladówna ciele- myślę, że to dominant. Trochę niedoceniłem ich wielkość. Kupowałem channy pulchra 8-10 cm a te miały mieć 10-12 cm. Prosiłem o sztuki wyrośnięte i takie dostałem :).Przypominam, że docelowo z tej grupki ma się wyłonić samiec dla Tajwanki. Wygląda, że te połączenie będę musiał zrobić wcześniej niż myślałem. W/g literatury samce na tym etapie rosną szybciej i mają więcej kropek oraz większą płetwę ogonową. Ciekawe, czy się to potwierdzi . Idę po szyszki olchowe ;)

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4701
  • Afryka Dzika
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Marca 2024, 00:12 »
Gratuluje nowego gatunku wezoglowa Lanner !  8)
Eksperyment tajwanka+azjatka ruszyl pelna para widze.

Jak azjatki sie teraz zachowuja?
Dalej sie tluka czy sie troche uspokoily?

lanner1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 352
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Marca 2024, 00:16 »
Cześć Peterek :). Nie wiem, czy nie przedobrzyłem. Z 5 Azjatek zostały 2 i chyba stworzyły parę ???. Trochę zbyt wcześnie, chciałem je trochę podkarmić przed połączeniem. Może "para" to zbyt optymistyczne, ale pływają obok siebie i nie biją się. Z tej 5-tki jedna bez żadnego zadrapania. Drugi osobnik nie unikał walk. Trochę pokiereszowany, bardziej płochliwy , ale teraz jakby emocje opadły.
« Ostatnia zmiana: 05 Marca 2024, 00:21 wysłana przez lanner1 »

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4701
  • Afryka Dzika
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Marca 2024, 00:39 »
Z 5 Azjatek zostały 2 i chyba stworzyły parę ???.

Zatlukly reszte?

lanner1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 352
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Marca 2024, 01:09 »
Dokładnie. Jeszcze przedwczoraj widziałem 4 a od wczoraj tylko 2. Wszystko stało się bardzo gwałtownie. Oprócz jednej, reszta wyglądała na mocno pokaleczone. Stosowałem nadmanganian potasu i eSHa 2000.

head66y6

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 102
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Marca 2024, 08:35 »
Dokładnie. Jeszcze przedwczoraj widziałem 4 a od wczoraj tylko 2. Wszystko stało się bardzo gwałtownie. Oprócz jednej, reszta wyglądała na mocno pokaleczone. Stosowałem nadmanganian potasu i eSHa 2000.

Cóż, szkoda.
Czasami sprawy między rybami rozwiązują się szybko... zanim zdążymy zainterweniować. A Azjaci są specjalistami w takich szybkich rozwiązaniach. Tak pisze wiele osób, które miały przyjemność.

lanner1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 352
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #10 dnia: 07 Marca 2024, 23:33 »
Azjatki szybko załatwiły sprawę. Po 11 dniach z 5 zostały 2 sztuki, które zakładam, są parą. jeszcze widać, że drobne utarczki się zdarzają, ale pływają razem i razem żerują. Przełożone do zbiornika z Tajwanką.

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4701
  • Afryka Dzika
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Marca 2024, 21:03 »
A Azjaci są specjalistami w takich szybkich rozwiązaniach. Tak pisze wiele osób, które miały przyjemność.

Zgadza sie.
Sa to diabelki.


Jeszcze przedwczoraj widziałem 4 a od wczoraj tylko 2. Wszystko stało się bardzo gwałtownie.

Prawdziwe oblicze tego gatunku.
Niedawno pisalem jak znajomy wpuscil dobrana parke asiatica 20cm do nowego akwarium 200cm pelnego kryjowek i zarosnietego.
Kilka nocek i jedna zabila druga.....


Azjatki szybko załatwiły sprawę. Po 11 dniach z 5 zostały 2 sztuki, które zakładam, są parą.

Niezle.....



lanner1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 352
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #12 dnia: 14 Marca 2024, 22:30 »
Właśnie z tym problem. W tym pierwszym zbiorniku Chinka zasiedliła kąt akwarium i wszystko goniła sama będąc bez skazy fizycznej. Chinek lubił się bić, bardzo nieufny. Jak zostały same pływały obok siebie, Chinka pływała za Chinkiem a on czmychał. Na filmiku i zdjęciach widać, że bez agresji sobie towarzyszą. Wszystko się zmieniło w nowym zbiorniku. Chinka odważniejsza nadali pokazuje się przy Tajwance, która początkowo ją prawie ignorowała, ale teraz goni bez zacięcia. Chinek niewidoczny, ale jak się pokaże to najczęściej w trakcie szarży za Chinką. U Chinki mimo tego nie widać braków w płetwach.

lanner1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 352
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #13 dnia: 22 Marca 2024, 23:18 »
A może ktoś pokusi się o podanie płci ryby na zdjęciu? Na czwartym zdjęciu drugi osobnik, bardziej skryty i płetwy uszkodzone. Zdjęcie niewyraźne , niestety, ale widać proporcje.
« Ostatnia zmiana: 22 Marca 2024, 23:46 wysłana przez lanner1 »

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4701
  • Afryka Dzika
Odp: Channy azjatica
« Odpowiedź #14 dnia: 23 Marca 2024, 17:03 »
Co do plci to niemam pojecia.
To jeszcze mlode rybki i wszystko u nich mozliwe.
Bardzo fajnie wyszla Ci fotka nr3.

Jak teraz Chinska parka sie zachowuje?