Ostatnio plątam się sporo nad rzekami i mam zamiar spreparować trochę gałęzi. Te zatopione wymagają zagotowania i mechanicznego oczyszczenia natomiast te z brzegu są idealnie suche i okorowane przez wodę trzeba je zagotować i tylko/aż zatopić. Na wszystko brakuje czasu...
Macie jakieś sprawdzone sposoby utrzymania roślin w piasku?