Przeprowadziłem ostatnio mały eksperyment. Mianowicie po wyplucie przez samca młodych troszke mu zabrałem ich i próbowałem je wychować samemu. Niestety oddzielone od rodziców młode po dwóch dniach padły mimo próby karmienia wylęgiem z solowca którego ignorowały szukając czegoś innego.
Młode które zostały z rodzicami mają się dobrze są grubiutkie a nie tak jak te oddzielone robiły sie z czasem chude jak włos.
Czy to może być tak że już na tym etapie rodzice karmią wydzieliną skórną i maluchy jedzą wyłącznie taki pokarm?
Ciekawy eksperyment.
Przypomina mi to probe nauczenia niemowlaka picia mleka z butelki zamiast z cycka mamusi
Natura.
To ile juz pokolen ta parka wychowala bo juz sie pogubilem?
Zbiornik to prawdziwe arcydzielo !!!
Niesamowity wystroj !
Gratulacje jeszcze raz Duchu !
Te mlode gachua na fotkach w jakis sposob przypominaja mi mlode auranti pod wzgledem wzorkow i ubarwienia