Napieracie na mnie to napisze...
Ryby od ok.tygodnia maja oodinoze, szczególnie na samicy widać złote malenkie punkciki. Wczoraj podnioslem temperature do 33° czyli max na mojej grzalce. Podalem sól niekodowana i 2 razy dziennie dodaje do wody omniforte sery. Mimo ze to sera to slaby jakis ten lek bede podawal go do piatku - az sie skonczy. Razem z kubelkiem w ktorym sa tylko gabki i wata jest ok 80 l wody, napowietrzam brzeczykiem, podloza brak, 3 korzenie kilka microzorium i pare kryptokoryn plywajacych. Sa slimaki nie duzo ale chyba nie wytrzymuja leczenia, nie chce grzebac w akwa i ich wyciagac w obawie o...
Temperatura bedzie do niedzieli podniesiona. I nie wiem co dalej jak to nie pomoze to pojde do weta.
Z pozytywnych informacji to samiec wypuscil po ok. 3 dniach inkubacji w temp 28-29° , narybek
Wypuscił w piatek. Lek temp. ani sól nie zaszkodzily narybkowi. Przez to leczenie mam utrudniona jego obserwacje. Mało bo mało ale małe rosną dokarmiam je mrozonym oczlikiem i roztartym suchym, dodatkowo skubia świerszcze które rozdrobnili im rodzice.
To by bylo na tyle. Mam nadzieje ze uda mi sie je wyleczyc i przy tym nie strace narybku...