Wieści z pola walki.
Dotarł Purolite, ale sól w tabletkach jeszcze nie ... oby dotarła w poniedziałek abym mogła wstępnie sformatować złoże. Mam zamiar zamontować prefiltr ze złożem na wylocie z kubła. Idealne do tego wydaja się HW-602. Miałam je kiedyś podłączone, ale nie szeregowo z kubłem a zupełnie oddzielnie.
Mam nadzieję, że niedługo także będę mogła zdjąć kamienie z korzenia i wreszcie ułożyć tak jak chce
To tyle z większej kałuży. W mniejszej pole bitwy. Pawiookie oczywiście z wiciowcami - w trakcie leczenia, rezultaty już widać. Białasy nadal przezroczyste, ale już nie tak jak na początku. Tempo ich wzrostu i nabierania masy przypomina marudy. Tyle tylko, że jedzą więcej i więcej wydalają. Karmie je 4 x dziennie.
Wiciowce opanowane, ale lek jeszcze w baniaku do niedzieli a tu kolejna niespodzianka
ospa ... Już zapomniałam jak to jest
Okazało się, że w domu nie ma małej grzałki - już jest i temperaturę podnoszę do 30 stopni. Zobaczymy jak sobie będą radziły. Jeśli ok to zwiększę do 31 może do 32, ale to już na krótko. Na kulorzęska chemii już nie leję. Wystarczy temperatura.
Po rybach na razie nic nie widać. Żebracze nasienie non stop przy szybach tańczy