Sokolnictwem zajmuję się 52 lata, a rozrodem rarogów górskich 23.
WOW !!!
Szacunek !!!
W grudniu zeszlego roku opuscilismy potezna metropolie jaka jest Londyn i ucieklismy do malego 20.000 miasteczka zeby troche odsapnac i zobaczyc jak wyglada zycie poza tymi murami.
Mieszkajac 95% mojego zycia w bloku ciesze sie jak male dziecko z tego ze mam swoj ogrod.
Pewnego dnia siedzac w ogrodzie z corka spostrzegla ze nad naszymi glowami szybuja jakies ptaki.
Patrz tata,to orly - krzyknela.
Zobaczylem w gore i rzeczywiscie wysoko nad nami lataly jakies ptaki.
Po kilku sekundach juz wiedzialem ze to niejakies "zwykle" ptaszyska tylko cos innego.
To byly 2 ptaki szybujace wysoko,robiace kolka nieporuszajac skrzydlami.
Drapole pomyslalem i sie zajaralem.
Porobily kilka kolek i uciekly.
Kolejny dzien w ogrodzie i one powrocily.
Tym razem duzo nizej szybowaly i sie im moglem przyjrzec dokladniej.
Majestatyczne skrzydla i pieknie ubarwione stworzenia z ladnym ogonem pomyslalem.
Sasiad moj to starszy anglik karmiacy w swoim ogrodku rozne ptaki.
Chyba z calej dzielnicy sie do niego zlatuja.
Podoba mi sie ich cwierkanie i mi wogole nieprzeszkadzaja.
Wiec sie go zapytalem o te "orly".
Powiedzial mi ze to jest Red Kite po angielsku(tlumaczac na polski Czerwony Latawiec).
Lacinska nazwa to Milvus milvus.
Polska to Kania ruda, kania rdzawa.
Wyjasnil mi ze szybuja nad naszymi domami prawie codziennie o tych samych godzinach.
Kolo 12-13.
Przewaznie 2 sztuki a czasami tylko 1.
Powiedzial ze jezdzac grac w golfa kawalek od naszego miejsca zamieszkania widzi nawet 5 sztuk latajacych nad polami golfowymi.
Ostatnio jeden z nich lecial nisko nad trawa,zanurkowal w nia i wylecial.
Polowal,tak mi sie wydaje.
Tak wiec mam nowa zajawke.
Jak jest ladnie to siadam sobie wygodnie w ogrodzie i obserwuje te majestatyczne "latawce"
Mieszkajac w Londynie moglem obserwowac dziko zyjace papugi Psittacula krameri (legenda glosi ze dawno temu przyplynely na statkach z Indii i sie tutaj zadomowily).
Oraz ciekawsze ptaszyska a mianowicie sokoly wedrowne (Falco peregrinus).
Podobno jest to najszybciej pikujacy ptak na swiecie.
Ponad 300km na godzine !
Niewiem ile jest w tym prawdy
Tak wiec mam pytanie do Ciebie Lesny Dziadku
Czy mozesz mi cos powiedziec o tym ptaku Kania Ruda?
Ze swojego doswiadczenia czy z doswiadczenia swoich znajomych jesli wogole taki ptak zyje w Polsce.
Charakterystyka,preferencje zywieniowe,zachowania w grupie i rozrodcze,siedliska.
Po prostu wszystko co wiesz.
Czasami one lataja baaaaardzo wysoko a czasami nisko robiac te niesamowite kolka.
Czy to jakies ich patrole terytorium czy moze poluja?
Czekam z niecierpliwoscia na odpowiedz