Moje Buszowce chyba planują jakieś gody, tańce przepychanki całe spektrum zachowań, których wcześniej nie było.
Niestety padł mi jeden z Buszów. Miał prawie 16 cm. To nie ten. O leży na dnie. Żadnych śladów walki nie było. Nie miał tez objawów choroby.