Dzień dobry!
W przypadku zainteresowania wężogłowami Twoje życie się zmieni, już nic nie będzie takie same
.
Musisz określić, czego oczekujesz od tych ryb. Jeśli do tej pory sprawiało Ci przyjemność obserwowanie ryb pływających w toni wodnej , to w przypadku tych gatunków, ich bezruch może Cię zaskoczyć. Mistrzowie kamuflażu i oszczędzania energii. To trochę jak nasze szczupaki. Długotrwałe oczekiwanie na okazję do ataku, szybki "strzał" i przyjemne trawienie w bezruchu. Trochę jak węże. Kolibry i motyle-zawisaki żerują podobnie mimo, że należą do bardzo różnych zwierząt (ptaki i stawonogi). Tak też jest z wężami i wężogłowami - w naturze jedzą rzadko i na długo im starcza. Łatwo można je przekarmić, a to krótka droga do narażenia się Koledze "Peterkowi". Strasznie nie lubi przekarmionych ryb
.
Wrzucanie tych ryb do "jednego wora" to lekka przesada. Są gatunki z bagien, rzek i potoków. To inne biotopy. Wiem, że to wiesz. Za tym idą pewne konsekwencje w aranżacji zbiornika. Bagienne lubią bagno: zarośnięte, ciemne, z liśćmi, ciemnym dnem. Znikają w takim zbiorniku i pokazują się przy karmieniu czyli rzadko. Jeżeli potokowe, to dno kamienne, brak tak naprawdę roślin, jakaś jama z kamieni lub nora pod dużym kamieniem. Tam się ukrywają , a pokazują się z rzadka, przy karmieniu. Jeśli chcesz je rozmnażać to najlepiej para sama się dobiera z kilku/kilkunastu młodych ryb. Albo się zjedzą, albo sukcesywnie będzie przybywało Ci zbiorników , aż w akwarium pozostanie para lub jeden "Predator". To zależy od temperamentu, gatunku lub innych bliżej nie znanych nam przyczyn. Mając zamiar rozmnażać najlepiej zakładać akwarium gatunkowe i nie dokładać innych gatunków ryb, chyba jedynie jako "obiadek".
Jest jednak nadzieja-jeżeli nie planujesz rozrodu, możesz młode channy zaprzyjaźnić z innymi rybami, dość dużymi, łagodnymi, o podobnych wymaganiach środowiskowych. Jeżeli ryby w akwarium są zbyt duże, "węże" nie interesują się nimi. Często bardzo są agresywne wobec przedstawicieli swojego gatunku , a inne ryby im wręcz burzą spokój.
Opiekuna poznają, pilnie obserwują gdzieś z ukrycia, albo podpływają do przedniej szyby. Biorą pokarm z ręki, potrafią wyskakiwać z wody polując na owady.
Podsumowując : jeżeli do tej pory aktywnie uprawiałaś akwarystykę, to w tym przypadku po założeniu akwarium i wpuszczeniu ryb czekają Cię długie akwarystyczne wakacje. Wymiana wody-dolej to, co wyparowało. Ponieważ musisz mieć szczelną pokrywę dolejesz szklankę wody po roku.
I mniej będziesz grzebać w baniaku, tym lepiej. Zarosło? Bardzo dobrze, w bagnie jest "gęsto". Karmienie? Młode częściej, dorosłe-zdążysz zapomnieć (pamiętaj o Peterku). To ryby dla Taoistów, koneserów lub leniuchów (każdy może sobie wybrać
)
Pozdrawiam