channa pulchra

[prngls]

kupiłem w poniedziałek moją pierwszą channę pulchre, teraz ma jakieś 7cm i nie rusza się prawie wcale i leży przy dnie w tymczasowym zbiorniku 20l. dziś będe odbierać zbiornik 300l w którym będzie docelowo tylko on. na początku był w moim akwarium z pielęgnicami zebrami ale zaczął je atakować więc przełożyłem go do pustego 20l, rano dałem mu kawałek mrożonej krewetki to na chwilę się uaktywnił, zjadł i wrócił do leżakowania. temperatura 21C, są kryjówki ale leży na otwartej przestrzeni, co jakiś czas się kołysząc. czy to może być kostioza?

[lanner1]

Trudno powiedzieć, ale gdybyś w poniedziałek przyjechał z USA do Brazylii a w piątek do Japonii to też leżał byś przy dnie i lekko się kołysał . A tak na poważnie to channy są odporne ale nie lubią gwałtownych zmian warunków środowiskowych. Może trzeba trochę poczekać. Dołą jakieś zdjęcie.

[prngls]

teraz jest już lepiej, może zbyt mocno się stresowała i światło było zbyt intensywne (w samym akwarium nie ma światła ale nie jest daleko od okna). przy ciemnym bardziej się rusza, pływa i dodałem jej napowietrzanie dodatkowe żeby nie musiała aż tak polegać na powietrzu z nad tafli. krewetki normalnie wcina, ale wygląda jakby ściemniała od góry i brzuch się zrobił jaśniejszy, choć może to kwestia oświetlenia i tego że nie chce jej świecić latarką żeby jej mocniej nie zestresować.

[lanner1]

Daj jej czas. Channy zmieniają barwy w zależności od poziomu stresu. Jak żeruje to znaczy, że nie jest chora. Tylko nie przekarmiaj. Wiem, trudno się powstrzymać, ale są tu tacy  na forum, którzy będą Ci powtarzać- " głodna ryba-zdrowa ryba"

[Peterek]

Jest na pewno zestresowana.
No i polaczenie jej z pielegnicami zebra to byl bardzo zly pomysl.

Jak ona teraz sie zachowuje?
Zrob jej fotke jak mozesz.

Wiem, trudno się powstrzymać, ale są tu tacy  na forum, którzy będą Ci powtarzać- " głodna ryba-zdrowa ryba"

 

[tuptuś]

Wiem, trudno się powstrzymać, ale są tu tacy  na forum, którzy będą Ci powtarzać- " głodna ryba-zdrowa ryba"

Ja tam swoje karmię do oporu, jak już brzuchami trą po dnie to odstawiam łopatę w kąt 
A tak na poważnie to już chyba 3 dni nie jadły i zanim sie ogarnę żeby mieć czas na zakupy żarcia to minie ze dwa kolejne
Rybom wyjdzie na zdrowie, ja nie musze się martwić że mi zdechną za chwile bo nie jadły od 6godzin 

[Peterek]

Ja tam swoje karmię do oporu, jak już brzuchami trą po dnie to odstawiam łopatę w kąt 

 

Rybom wyjdzie na zdrowie

Dokladnie.
Glodowka jest takze wskazana.

[prngls]

już chanka od 2 tygodni śmiga sobie w 300l, nic się jej nie stało tylko była zestresowana.

[Peterek]

No i elegancko !
Jak te zielsko sie rozrosnie to troche przyciemni swiatlo i ryba sie jeszcze lepiej poczuje.