FORUM CHANNA CLUB
CHANNIDAE => Menu => Wątek zaczęty przez: Peterek w 22 Września 2017, 21:58
-
Witam ;D
Drewnojad (Zophobas morio).
Karmie nimi moje ryby juz od jakiegos czasu.
Nie hoduje lecz kupuje w pudelkach.
Sa duze,dlugo wytrzymuja bez zadnego karmienia,niesmierdza i smakuja rybom.
Podobne sa do larw macznika mlynarka ale sa wieksze i podobno bardziej tluste.
Po wrzuceniu do akwa niektore jakis czas utrzymuja sie na tafli a inne od razu tona.
Wyczytalem,ze sa bardzo latwe w hodowli.
-
To także składowa menu moich ryb. Ja oczywiście standardowo mrożę.
Dla ryb, które nie rozdrabniają pokarmu a łykają jest to zalecane. Drewnojady podobno tak samo jak pinka mogą uszkodzić żołądek aparatem gębowym.
-
Drewnojady podobno tak samo jak pinka mogą uszkodzić żołądek aparatem gębowym.
Pierwszy raz o tym slysze,musze poszukac o tym na necie.
Co do pinki......
Kiedys je kupilem w sklepie wedkarskim dla moich Channa bankanensis.
Po wrzuceniu do akwa wiekszosc ryb brala je w pyski i zaraz wypluwala.
Ale najwieksza sztuka i najwiekszy glodomor zjadl kilka.
Na drugi dzien ta ryby byla obsypana bialymi kropkami.
Miala trudnosci z oddychaniem i po kilku dniach zdechla :'(
Innym rybom nic sie niestalo.
Nigdy wiecej tego niekupie.......
-
Jak pisałam - podobno. Nigdy nie szukałam szerszych informacji bo wydawało mi się to nawet sensowne a ja i tak karmię martwymi.
-
Ja karmie tylko zywymi ;)
Jak na razie wszystko w porzadku,ryby nienarzekaja ;D
-
Larwami drewnojada karmiłem moje auranti, wrzucałem żywe i nie było żadnych problemów,
To prawda, że larwy drewnojada są znacznie większe od mącznika i mniejsze gatunki chann moga mieć problem...
Słyszałem, ze pinka jest niebezpieczna i nigdy nie odwarzyłem się karmić swoje ryby,
-
Tak,larwy drewnojada sa dobre ale juz dla wiekszych wezoglowow.
Po mojej smutnej przygodzie z pinka wszystkim bede je odradzal......
-
Ja pinką karmiłem exodon paradoxus, tetragonopterus argenteus, pimelodus pictus, motorówkę i arowany. Nigdy nie miałem żadnego problemu. Nie było to często. Może raz na kwartał.
-
Ja pinką karmiłem exodon paradoxus, tetragonopterus argenteus, pimelodus pictus, motorówkę i arowany. Nigdy nie miałem żadnego problemu. Nie było to często. Może raz na kwartał.
Ja nakarmilem nimi tylko jeden raz i ostatni >:(
Moze kupilem jakies chore lub karmione jakim gownem,niewiem.......
-
Moja Stewartii jadła tylko żywe i było ok.
Teraz mam dylemat z Polypterusem. Wolę sprawdzić doświadczenia innych.
-
Pinką nie karmiłam. Drewnojady mączniaki, dżdżownice jak najbardziej.
-
O smoka nic sie niemartw ;)
Dawaj mu i juz.
-
Raciczka,znowu sie Ciebie posluchalem i zamrozilem tym razem drewnojady ;D
Duzy plus to taki iz one sie niezabijaja/niezjadaja wtedy nawzajem wiec jest ich wiecej dla Chann do jedzenia niz jak sa zywe.
Dzieki jeszcze raz 8)
-
Żywe Drewnojady się zabijały??
Nie zauważyłem.
-
Ja mam zamrożone mączniaki - nikt oprócz senegali ni chce ich jeść ... Masakra z wprowadzaniem czegoś nowego ... jedynie głodówka skutkuje ...
-
Wszystko teraz z mrożonki, nawet zupa :)
Ja nie mam jeszcze drewnojada bo channy za małe, ale czytając te informacje świetnie się przygotuje.
-
Żywe Drewnojady się zabijały??
Tak.
Tylko puste skorupki po nich zostawaly.
Ja mam zamrożone mączniaki
Ich jeszcze niezamrazalem ;)
Ja nie mam jeszcze drewnojada bo channy za małe, ale czytając te informacje świetnie się przygotuje.
Drewnojady sa swietne ale raczej dla wiekszych ryb lub po prostu trzeba je kroic/ciac.
-
Ja pęsetą miażdżyłem głowy - ale wtedy nie toną.
-
Ja pęsetą miażdżyłem głowy - ale wtedy nie toną.
Trzeba je cale delikatnie ponaciskac penseta nietylko glowe.
I wtedy tona,jakies 90% ;)