Agresja aurantii jednak jest duża - walki i przepychanki trwają i niestety pierwsze kontuzje i poszarpane pletwy też.
Normalka
Przerzuciles sie z pleuro na auranti wiec widzisz spora roznice.
Czas sie przyzwyczaic do takich walk.
Jak sie dobiora w parke bedziesz je musial uwazniej obserwowac zeby w pore wylowic reszte ryb.
Nie to co moja ciepła klucha.
To sa tez plusy Tomaso.
Moje tez sa spokojniutkie.
I przez to mozemy je trzymac z innymi rybami.
A polaczenie azjatyckich Chann z innymi rybami juz niejest takie latwe jak my mamy z naszymi afrykanskimi Parachannami