Węże są drapieżnikami bardzo mało wybrednymi. Jedzą wszystko co się rusza i co się nie rusza. Limituje je tylko wielkość paszczy
. A i tu zdarzają się pomyłki. Jeżeli kęs jest zbyt wielki, to go rozerwą. Myślę, że świerszcze będą bardzo dobre. Bodajże w naturze są owadożercami.
Co do zimowania masz wersję tanią lub droższą. Tania, to znajdź pomieszczenie, w którym zimą będzie 12 stopni. Światła może być niewiele, zapomnij o roślinach, wody niewiele, podłoże błoto . Na innym poście jest zdjęcie z jego środowiska. Widziałeś kiedyś wysychające błoto?
Wersja droższa, to zakup chłodziarki do wody stosowanej w akwarystyce. Oczywiście kwestia policzenia kosztów.
Jeżeli chcesz zachować ich cykl roczny, to raczej nie planuj akwarium z wężami w salonie.