Autor Wątek: Moje 240 L.  (Przeczytany 7199 razy)

Ojciec

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło!
Moje 240 L.
« dnia: 14 Grudnia 2018, 22:33 »
Witam. Drugi post. Akwarium pod Gachua. Pływa jeszcze stara obsada. Endlicheri, Senegalus, 2 Busze, ekipa sprzątająca i parę Helmetów. Zielsko: 3 gatunki Vallisneria, Kryptokoryny, Anubiasy i Limnophilia. Korzenie i parę katalogów. Światło Led owe. Podłoże to żwir rzeczna. Kubeł Hw z prefiltrem Hw. Ph: 7.
Żonaty, młody, przystojny. Ojciec trójki dzieci.

Ojciec

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło!
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Grudnia 2018, 22:35 »
I rzut na zbiornik.
Żonaty, młody, przystojny. Ojciec trójki dzieci.

Ojciec

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło!
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #2 dnia: 15 Grudnia 2018, 10:58 »
I taki oto Endlicheri.
Żonaty, młody, przystojny. Ojciec trójki dzieci.

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4676
  • Afryka Dzika
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Grudnia 2018, 12:54 »
Zapomniales dodac Polypterus delhezi ;)

Proponuje do akwa wrzucic jeszcze kilka korzeni zeby wezoglowy mialy wiecej kryjowek.
Czy planujesz jeszcze cos trzymac z Channami?
Akwarium jest szczelne przykryte bez zadnych odkrytych otworow na kable czy rurki?

Ojciec

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło!
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Grudnia 2018, 16:14 »
W otwory pojdą gąbki. Delhezi tez jest, pomyliłem foty. Ale to połowa wielkości reszty. Zastanawiałem się co by dodać do Gachua ale nie mam pomysłu. I tak zostaną 3 małe glonojady, jedna Dianema i 4 Kirysy Pstre. Nie uda mi się ich wyłapać pewnie. Szkoda mi tych buszy jak cholera ale łączyć dwa biotopy to tak jakby jeść ryż z bigosem. Co trzymacie z tropikalnymi małymi wężogłowami? Takimi jak Gachua?
Żonaty, młody, przystojny. Ojciec trójki dzieci.

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4676
  • Afryka Dzika
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Grudnia 2018, 16:40 »
Szkoda mi tych buszy jak cholera ale łączyć dwa biotopy to tak jakby jeść ryż z bigosem.

Ale przeciez caly czas jadles ryz z bigosem ;)
W Afryce niema tych glonojadow czy kiryskow :P
Jesli tak lubisz busze to je zostaw jak chcesz.
Jak duze one sa?
Jakiej wielkosci gachua masz dostac?

Ojciec

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło!
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Grudnia 2018, 16:52 »
Hahaha. No tak. Dopiero mi to uświadomiłeś. Jakby wogòle to do mnie wcześniej nie docierało. Channy mają ok. 10 cm. A busze 10 cm i jakieś 5 cm.
Żonaty, młody, przystojny. Ojciec trójki dzieci.

Tomaso

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1851
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Grudnia 2018, 10:31 »
Ja bym Busze zostawił. Nic lepszego nie wymyślisz. Może jeszcze Gurami.
200 litrów

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4676
  • Afryka Dzika
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Grudnia 2018, 13:00 »
Channy mają ok. 10 cm. A busze 10 cm i jakieś 5 cm.

Czyli dobrze :)


Ja bym Busze zostawił. Nic lepszego nie wymyślisz. Może jeszcze Gurami.

Jestem podobnego zdania :)
Bedziesz tylko musial baczniej obserwowac ryby jak wezoglowy dobiora sie w parke i beda chcialy miec mlode.

Ojciec

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło!
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Grudnia 2018, 21:15 »
Miałem nic nie pisać do czasu kiedy pojawią się nowi ale nie wytrwam. Pierwszy zamysł był najlepszy czyli Parachanny. Żona mnie odwiedła od Nich na początku a ja głupi dałem się omamić babie. Bo Africana brązowoszara, nie będzie jej widać, bo brzydka. A Gachua kolorowa, aktywna..... Nie darowałbym sobie. I problem z biotopem rozwiązany "prawie". Kirysy większość wyjechały, i dołączyły giętkozęby. Nie mogę złapać 2 glonojadów i Molly co to była kupiona na skamienie a się uchowała (pływa z Buszami). Nie pobiera suchego pokarmu tylko mięsny, zachowuję się jak drapol. 2 Polypterusy wyjechały. Dwa  10 cm zostały,  Delhezi baranek i Senegalski Albino świnka. Dokupię Busza i Opaczka będzie git. Jak gwardia porośnię wracam do 500 litrów. Zapomniałem jest jeszcze Trzcinnik.
« Ostatnia zmiana: 17 Grudnia 2018, 21:21 wysłana przez Ojciec »
Żonaty, młody, przystojny. Ojciec trójki dzieci.

Raciczka

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 793
  • Afryka 720l
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #10 dnia: 18 Grudnia 2018, 04:54 »
Ojciec daj spokój żonie  ;D Ciesz się, że możesz mieć dwa szkła  ;D

Ja tam się jakoś na siłę ściśle biotopu nie trzymam. Czego bym nie miała to i tak biotop Kranovitu z 60-cio letnich rur warszawskiego Grochowa  ;) Placków (paletek) nie zamierzam mieć także wiesz ;)

Delhezi baranek - obyś się nie przeliczył. Nie nazwałabym jakiegokolwiek polka barankiem :)
Kirysy dobrze, że wyjechały bo mogą zrobić krzywdę jak utkną i zaczepia się w przełyku kolcem.
Busze są świetne, trzciniaki także - tylko one są stadne. Jeśli masz możliwość do dokup więcej sztuk. Ja też mam za mało bo tylko 2, ale maluchów dorzucić już nie mogę.
Pozdrawiam,
Monia

Ojciec

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło!
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #11 dnia: 18 Grudnia 2018, 05:57 »
Buszy będzie docelowo trzy, Trzcinniki dwa. Żona ma już spokój. Ach, ta kobieca solidarność:). Wszystko co zdobyłem jest okupione krwią:). P.S. U Nas rury 6 letnie na daną chwilę. Pozdrawiam.
Żonaty, młody, przystojny. Ojciec trójki dzieci.

Ojciec

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło!
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Grudnia 2018, 06:11 »
Co do smoków różnej maści.... Przez trzy lata miałem ich 15. Osiem z nich to były osobniki wykazujące niebywałą agresję ponadto były wręcz patologiczne. Np. zabijały ryby, których nie jadły choć spokojnie mieściły się im do gęby. Miałem Endiego, który zabił mi 2 małe Senegale. Jednego zjadł w połowie, drugiego zostawił. Reszta bandy dla kontrastu nie polowała, gupiki pływały tak długo aż się rozmnożyły do 3 pokoleń. Najostrzejsze u mnie były zawsze Senegale. Ornatopinisi, Delhezi,  Palmasy były zawsze bardzo spokojne. Sama zresztą wiesz jak przewrotne bywają to stwory.
Żonaty, młody, przystojny. Ojciec trójki dzieci.

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #13 dnia: 18 Grudnia 2018, 11:49 »
Cześć Ojciec.  :)
Jakie Gachua planujesz mieć ?
Ja mam Inle Lake. Z ryb które tolerują i jedyna, która się ostała z nimi to zbrojnik niebieski.  Inne co z nimi pływały (a nie dały się wyłowić) czyli brzanki mszyste i piskorki z czasem tajemniczo znikły.  ;)

To ww końcu będą Gachuy czy Parachanny bo już nie wiem ?  :P

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4676
  • Afryka Dzika
Odp: Moje 240 L.
« Odpowiedź #14 dnia: 18 Grudnia 2018, 12:14 »
Bo Africana brązowoszara, nie będzie jej widać, bo brzydka. A Gachua kolorowa, aktywna.....

Gachua mialem kiedys,africany mam teraz.
Oba gatunki sa piekne na swoj sposob.
Jak dla mnie ubarwienie niejest najwazniejsze bo szybko sie nudzi.
Wazniejsze jest zachowanie ryb.
Ale mysle iz africana przy odpowiednim swietle lub w promykach slonca bije kolorostycznie gachua :P
No i africany sa rybozerne/owadozerne jesli chce sie miec cos bardziej drapieznego w akwa.
Gachua to owadozerca.
Wedlug moich obserwacji to Parachanny sa bardziej aktywne niz gachua.
Ale oczywiscie w kazdym akwa ryby sie inaczej zachowuja.
Ogolnie polecam obydwa gatunki :)


Delhezi baranek - obyś się nie przeliczył. Nie nazwałabym jakiegokolwiek polka barankiem :)
Kirysy dobrze, że wyjechały bo mogą zrobić krzywdę jak utkną i zaczepia się w przełyku kolcem.
Busze są świetne, trzciniaki także - tylko one są stadne. Jeśli masz możliwość do dokup więcej sztuk. Ja też mam za mało bo tylko 2, ale maluchów dorzucić już nie mogę.

Zgadzam sie ze wszystkim co napisala Raciczka :)
Smoki wygladaja na slamazary ale to dobre drapole.
Trzcinniaki i busze najlepiej trzymac po kilka sztuk bo mizernieja jak sa same lub jest ich za malo.
Kiryski sa niebezpieczne dla Channa czy innych drapoli.


Ornatopinisi, Delhezi,  Palmasy były zawsze bardzo spokojne.

Ornatopinnis jest uwazany za jednego z najagresywniejszych i terytorialnych smokow.
Agresja u tego gatunku wzrasta z wiekiem ryby.
Jakiego miales Palmasa dokladnie?


To ww końcu będą Gachuy czy Parachanny bo już nie wiem ?  :P

Ja tez sie juz zamotalem z tym ;D