Takiemu to tylko pozazdroscic.
Tez chcialbym sobie po sniadanku wyjsc na spacer i zlapac pardalis
Photography by Praveenraj Jayasimhan
Wiesz, Peterek, rozumiem Ciebie , ale będę trochę marudzić. Gdybyś zapytał , czy on miałby ochotę u nas popolować na lipienie, sandacze czy okonie-garbusy, to też pewnie by go to rajcowało.
Ponieważ sądzę, że obejmuje mnie już przedawnienie
opiszę moje wakacje nad Bałtykiem ( mieszkałem tam). W latach 70-tych jeszcze nie zamykano plaż i woda była czysta. Polowałem wtedy na ryby za pomocą harpuna. No, może trochę przesadzam z tym harpunem. Ze szczytu metalowego łóżka "pożyczyłem" sobie metalowy pręt, zaostrzyłem go i osadziłem w drewnie. Wcześnie rano, zanim przyszli ludzie na plażę, ukryłem go w morzu pod kamieniem. Blisko brzegu w wodzie było kilka charakterystycznych dużych głazów. Reszta była łatwa. W lato było lato (może brzmi dziwnie, ale pogoda była stabilniejsza) i całe dni spędzaliśmy na plaży. Maska, płetwy i do wody. Odszukanie kamienia i harpuna to chwila. Teraz trzeba było wypatrywać ryb. Najciekawszą moją zdobyczą był diabeł morski, bardzo ciekawa i piękna ryba bałtycka z rodziny głowaczowatych. Najczęściej jednak polowałem na flądry. Trzeba było popłynąć dość daleko w morze, na trzecią mieliznę. Leżałem na wodzie wypatrując ryb. Flądra zazwyczaj pływa blisko dna. Po zatrzymaniu osiada na piasek, szybkimi ruchami płetw zakopuje się w piasku ( w zasadzie się nim obsypuje) i czeka na ofiary. Jest drapieżnikiem, tak poluje. Zazwyczaj jest niewidoczna, ale jeżeli widzimy te miejsce łatwo ją odnaleźć. Teraz tylko wystarczyło zanurkować pionowo 4-5 m i przyszpilić rybę do piaszczystego dna. Po złapaniu ryby powrót na plażę pełną ludzi. Harpun pod kamień, ale co zrobić z rybą. Siatka, torba nie wchodziła w rachubę. Pozostawały gacie. Z tyłu (płastuga, jak nazwa wskazuje jest płaska), na zadku? Ale to wyglądało , jakbym wychodził z wody z ukrytym "strachem"-fuj. No, to z przodu. Zazwyczaj w zimnej wodzie wszystko się kurczy. W tym przypadku wyglądało, jak byłbym dobrze uposażony. Wzrok dziewczyn -bezcenny. Jedyny problem , to to, że niekiedy ryba nie była martwa i wsadzona w majty ożywała. Wyobrażacie ten widok- młody człowiek wychodzący z wody, a w gaciach z przodu coś się mu kłębi?