Parachanna africana-nigeryjskie diamenty

[Peterek]

Dzisiaj widzialem proby atakow Palmasa na pletwy african
Takie to male a wredne
Za tydzien rusza 2 faza pory deszczowej.
Ryby sa mocniej wybarwione w ciemnym odcieniach.
Pare dni temu po podmianie widzialem jak sie lekko dotykaly.......

[Tomaso]

Twój Palmas mnie zaskakuje. Nie spodziewałbym się po tak małym smoku, że ma w sobie tyle zaciętości.

[Peterek]

Ja tez.
Atak niebyl przypadkowy.
Znowu widzialem niedawno kolejny atak na africany.
Dziwi mnie to ze one nic z tego nierobia tylko sie na niego gapia i odplywaja.
Gdyby on tak zrobil do mojej bylej bankanensis to bylby juz poszarpany

[Peterek]

Pora deszczowa ruszyla pelna para
Africany sa coraz bardziej aktywne i glodne.
Ostatnio widzialem jak samiec africany ustawial Palmasa.
Ganial go po calym akwa atakujac jego pletwy.
Smok probowal sie wszedzie chowac i uciekac ale bez szans z wezoglowem.
Dodam iz nigdy wczesniej africany nieatakowaly smoczka.
Do tego samica zrobila sie bardzo ciemna,duzo ciemniejsza od samca(fotka ponizej).
Czesto widze jak leza kolo siebie i sie delikatnie dotykaja.......

[nhkg]

Twój mężczyzna z africana ustawiał Palmasa? Co zrobiłby z Trzcinnikem?
Chciałem kupić Trzcinnika w przyszłym tygodniu, ale teraz nie jestem pewien, czy to dobry pomysł.

[Peterek]

Twój mężczyzna z africana ustawiał Palmasa?

Tak.

Co zrobiłby z Trzcinnikem?
Chciałem kupić Trzcinnika w przyszłym tygodniu, ale teraz nie jestem pewien, czy to dobry pomysł.

Jestem prawie pewien iz nic by mu niezrobil bo Trzcinniak jest lagodna ryba i niebedzie zaczepial wezoglowa.
Moj Palmas zaczepial wezoglowa,atakowal pletwy i samiec africana musial sie zdenerwowac i mu pokazac kto rzadzi w akwa.
Kupuj Trzcinniaka i sie nieboj

[Peterek]

Witam
Pora deszczowa zakonczona w dniu dzisiejszym.
Podsumowanie moich czynnosci w tym czasie:
-czas trwania pory deszczowej to 3 miesiace (dokladnie od 21 kwietnia do 28 lipca)
-temperatura w tym czasie od 21,5c do 30c
-zrobilem 28 podmianek
-podmienilem 750l wody
-podczas wlewania wody do akwa robilem to powolutku na tube korkowa,woda sie rozpryskiwala na tafle imitujac padajacy deszczyk
-skrocilem czas oswietlenia do 2 godzin
-8 razy czyscilem filtr
-filtr chodzil na najwyzszych obrotach przez caly okres
-podnioslem troche poziom wody ale nieduzo
-karmilem ryby 27 razy
-pokarm to drewnojady,swierszcze,zywe dzdzownice,filet z lososia,larwy cmy,macznik mlynarek.

A teraz co do zachowanie moich nigeryjskich diamencikow.
Po miesiacu od rozpoczecia pory deszczowej ryby zrobily sie duzo ciemniejsze i piekniej wybarwione.
Samiec dostal bardzo wyrazistych wzorkow i jego pletwy zrobily sie niebieskawe.
Samica zrobila sie bardzo ciemna jak diabel.Z daleka moglem tylko dojrzec jej niesamowicie jasne i wyraziste oczy.
W tym czasie ryby zaczely sie co jakis czas delikatnie dotykac i przebywac kolo siebie.
Nic poza tym.
Po uplywie 2,5 miesiaca zrobilem kolejna podmianke zimna woda(temperatura w akwarium byla 26,5c) i nakarmilem ryby pierwszy raz zywymi larwami cmy.
Po tym samica zaczela zaczepiac samca delikatnie skubiac mu pletwe grzbietowa i szturchajac pyskiem.
2 filmiki ponizej(mrok w akwa i niechcialem zapalac swiatel w pokoju zeby niepeszyc parki ale cos tam widac).

2 dni temu czyli w piatek kolejna podmianka(temperatura w akwa 30c) i karmienie zamrozonymi macznikami mlynarka.
Samica wpadla w szal.
Zaczela agresywnie atakowac samca i jego pletwy(grzbietowa i ogonowa).
Gonitwy po calym akwa.
Fotki ponizej samczyka i jego pletw.

Dzisiaj ostatni dzien pory deszczowej.
Ostatnia podmianka(temperatura w akwa 25c) i karmienie drewnojadami.
Samica z powrotem atakuje samca i sciga po akwarium.
Te ryby przez 3 lata niedostarczyly mi tyle wrazen i obserwacji co przez kilka ostatnich tygodni
Pora deszczowa zadzialala co widac.
Caly czas obserwuje ryby i mam nadzieje iz samiec wyjdzie z tego w calosci........

[Peterek]

i jeszcze 2 fotki samczyka

[Duchu]

Robi sie ciekawie.Trzymam kciuki

[Tomaso]

Strasznie go poturbowała. Ciekawe jaki mechanizm zadziałał, że doszło do takiej agresji.
Ubarwienie ryb super.

[Matti]

Pierdziu... u mnie aurantii tez skubią sobie płetwy ale nie do tego stopnia. Strasznie go zmasakrowała. Oby to tylko się na jego zdrowiu nie odbiło.
Bardzo ciekawe obserwacje

[Peterek]

Robi sie ciekawie.Trzymam kciuki

Dzieki

Strasznie go poturbowała. Ciekawe jaki mechanizm zadziałał, że doszło do takiej agresji.
Ubarwienie ryb super.

Dzieki
Mysle iz to mogla byc temperatura.
W ciagu dwoch dni temperatura w akwa spadla o 5c (z 30c do 25c).
Ale oczywiscie moge sie mylic i moglo byc zupelnie cos innego.

Pierdziu... u mnie aurantii tez skubią sobie płetwy ale nie do tego stopnia. Strasznie go zmasakrowała. Oby to tylko się na jego zdrowiu nie odbiło.
Bardzo ciekawe obserwacje

Dzieki
Te obrazenia niesa grozne wiec sie niemartwie.
Pletwy szybko odrosna.
Jakby chciala go zabic to by juz byl martwy.
Takie sa wlasnie wezoglowy.Przez 3 lata cisza i nagle BUM.
Twoje auranti sa jeszcze spokojne bo niema parki.
Poczekaj az sie zaczna dobierac


Wczoraj po napisaniu tego posta to jeszcze widzialem 3 ataki samicy na niego.
Biedaczek niemial nic do powiedzenia przy takiej babie.
Ona jest wieksza i silniejsza.Jej pysk/leb jest znacznie potezniejszy.
Jak wrzucilem im drewnojady to samiec niedotknal ani jednego a mial pod pyskiem.Stres.
Samica wszystkie zezarla.
Oczywiscie parki nierozdzielam i samca niewylawiam.
Dzisiaj jak na razie jest spokoj.
Jeszcze jest spokoj............

[Ojciec]

Twój samiec powinien założyć sobie niebieskă kartę. A tak poważnie to wychodzi na to, że te zwierzęta są podatne bardzo na zmiany w otoczeniu. Mam na myśli próg agresji. Wszystkie zabiegi, które dokonałes, oprócz wzmożonego karmienia spowodowały wahania temperatury. Moja Parachanna turbowała inne ryby z czego jedna zabiła. Podwyższona temp. sprawia, że w wodzie jest mniej tlenu. Te ryby muszą mieć coś w swoim genotypie.

[Peterek]

Wszystkie zabiegi ktore dokonalem byly w celu zapedzenia parki do tarla.
Znajomych parki african podchodzily lub probowaly podchodzic do tarla po duzej podmianie bardzo zimnej wody(czasami deszczowki) i zjechaniu temperatury wody w bardzo szybkim czasie.
Ale czesto konczylo sie to niepowodzeniem bo np po takim zabiegu samiec zabil samice.
U mnie samica robila sie agresywna wlasnie po kazdej podmiance i delikatnym obnizeniu temperatury.
Woda ktora podmienialem niebyla bardzo zimna bo rury byly nagrzane od upalow.
Moze to i dobrze bo kto wie co by zrobila samica samcowi jakbym bardzo nisko zjechal z temperatura po podmiance.
W zeszlym roku czy 2 lata temu byly u nas rekordowe upaly.
Temperarura w akwa ponad 30c.
Niepodmienialem wtedy wogole wody tylko dolewalem to co wyparowalo.
Ani razu samica niezaczepila samca czy na odwrot.
Wiec wydaje mi sie iz Twoja sztuka jest po prostu bardziej agresywna jak przystalo na africany.
Miales w akwa wysoka temperature ale nierobiles jakis duzych podmianek zimna woda zeby zjechac o kilka stopni w dol.
Co myslisz o tym?
Dodam iz moje africany przez 3 lata nierobily takich akcji jak teraz po stymulacji pory deszczowej.

Wedlug moich obserwacji samica jest gotowa do tarla.
Ma wypchany brzuszek,jest wybarwiona jak nigdy i te zachowania w stosunku do samca.
Natomiast samiec olewal jej zaczepki i podrywy na poczatku.
Wiec mysle iz samica sie wkurzyla i sobie pomyslala "jak niechce po dobroci to wezme sila" i probowala go zgwalcic
Dzisiaj takze jest spokoj.Samiec siedzi sobie w jednej tubie a samica w innej tubie.
Nieprzebywaja razem jak to zawsze mialo miejsce.

Teraz sie zastanawiam.
Czy te ryby podchodza do tarla w naturze w pore deszczowa czy raczej w pore sucha.
Pore sucha bede zaczynal za kilka miesiecy.
Ale wtedy nic niebede robil w akwa,po prostu nic.
Nawet niebede karmil ryb przez ten okres.
Tylko obserwacja

[Ojciec]

Robiłem podmiany co tydzień. Około 80-90 litrów. Staram się robić podmiany co dwa tygodnie. Wydaje mi się, że chyba szybciej do tarła powinno podejść przy bardziej korzystnych warunkach, kiedy jest dużo pokarmy i lepsza woda. Czyli w porze deszczowej.