No tu biję się w pierś, że trochę je zaniedbałem. Z przyzwyczajenia do karmienia poprzednich, te jak tylko przeszły na pokarm z czerwonych robaków były karmione raz na 7-10 dni. Do tego ta dieta również mało urozmaicona bo tylko czerwone robaki. Od niedawna zacząłem je karmić co 3 dni, dając na zmianę suszony gammarus i czerwone robaki. Dzisiaj spróbuję dać im jakiegoś fileta, może się skuszą. (filety odpuściłem całkowice bo ich poprzednicy w ogóle nie byli nimi zainteresowani)....no, ale śp Killer, który jadał to samo to rósł jak na drożdżach.
Poza tym sporadycznie, jakąś muchę, pająka, krewetkę lub małe gupiki.