Autor Wątek: Chytry dwa razy traci  (Przeczytany 3677 razy)

Duchu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
    • Yt
Chytry dwa razy traci
« dnia: 29 Maja 2018, 19:21 »
Witam.szkoda że muszę pisać w takim dziale ale cóż , niestety.Owa channa bleheri trzy tyg.temu najbardziej żarłoczna ryba , zjadła dwa 6-7 cm mieczyki.Na raz....
Na drugi dzień już wiedziałem że będą problemy.Rybe ciagneło do góry i nie mogła się zanurzyć.Po kilku dniach juz normalnie pływała ale brzuch miała nadal nabrzmiały.
Sytuacja utrzymuje sie do dziś.Ryba nic nie je i nawet nie próbuje jej karmić a jej odchody to biała cienka galareta.
Postanowiłem ją dzisiaj wyjąć i sprawdzić jak ten bęben wygląda.Brzuch jest miekki jak wata.Oprócz nabrzmiałego brzucha nie widzę żadnych innych oznak choroby , oczy normalne , łuski nie odstają.
Siedzi w rogu i rusza się tylko żeby zaczerpnąć powietrza.Z Peterkiem uzgodniliśmy że trzeba czekać.
Ma ktoś jakieś pomysł na uleczenie owego pasibrzucha?
Czy ten brzuch to obrzęk i płyny czy ogolnie spuchnięte tkanki.Jeśli to płyny to myślę to spuścić.Robiłem już to kiedyś pielegnicy pawiookiej ale to była duża ryba..
Pozdrawiam.
Kamil , Szymek

Admin

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1000
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Maja 2018, 19:51 »
Ciekawa sytuacja, a zarazem niepokojąca,
Ja niestety nie moge pomóc ponieważ nigdy nie miałem z czymś takim do czynienia,
Jednak podobnie jak Moderator uważam, że najlepszym lekarstwem będzie czas,

Raciczka

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 793
  • Afryka 720l
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Maja 2018, 19:57 »
Duchu, ja Ci nie pomagę, ale jedyne osoby jakie mi przychodzą do głowy to mod z forum pawiookie.pl. Nie pamiętam czy to King jest ichtiologia, ale coś mi się koleboce po głowie że tak. Rafał ( admin) jest lekarzem i miewali ciekawe pomysły. Forum to jest martwawe, ale na wiadomość prywatną powinni odpowiedzieć.
Pozdrawiam,
Monia

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4676
  • Afryka Dzika
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Maja 2018, 21:24 »
No,niestety nieciekawa sytuacja :(
Kiedys chyba Kasia miala u siebie podobny problem z bleheri czy andrao z tym brzuchem ale jesli mnie pamiec niemyli to tam jeszcze luski byly odstajace.
Mi to sie wydawalo ze u Twojej ryby ten brzuch bedzie twardy a tu niespodzianka :-\
Najgorsze to to,ze niewiemy jak jej pomoc bo niewiemy co tak naprawde jej dolega......
Ja bym dalej wogole jej niekarmil i czekal na rozwoj akcji.
Jeszcze jak Ci mowilem to myslalem zeby podniesc temperature aby przyspieszyc proces trawienia ale czy to pomoze?

Duchu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
    • Yt
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Maja 2018, 07:59 »
Dziękuję za dobre checi w pomocy leczenia blehera.
Postanowiłem działać.
Po podniesieniu temperatury do 25 stopni rybie sie pogorszyło , czyli prawdopodobnie , grzyb oraz wiciowce.rybia sepsa czyli posocznica.Ryba zaczęła przewracać sie na boki.Brakuje mi kilku objawów ale widze że niema co czekać.
Siedzi teraz w mocnym roztworze bactoforte s.
1 tabletka na 2 litry wody przez 30-45 min.
Później myśle ja wpuścić i na drugi dzień to samo.
Jeśli nie przetrwa czeka ja krojenie bo ten przypadek trzeba wyjaśnić.Jestem ciekaw czy to jelita czy może pęcherz pławny.
Pozdrawiam.
Kamil , Szymek

Admin

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1000
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Maja 2018, 08:01 »
    Czytam, że już działasz i objawy się zmieniły,

    Po konsultacji z hodowcami wężogłowów :

    • Jeśli bleheri ma problem z pływaniem, aby zaczerpąć powietrza, to : przenieść do innego akwarium, gdzie poziom wody będzie na tyle niski, aby niesprawiało problemu podpłyniecie do lustra wody lub obniżyć poziom wody w akwarium w jakim jest
    • Trzeba czekać, aż ryba strawi pokarm i cieszyć się, że bleheri nie stała się śnięta
    • Usunąć ryby, które moga zostac ponownie zjedzone

Duchu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
    • Yt
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Maja 2018, 08:11 »
No nic zobaczymy.
Trzy tygodnie by trawiła pokarm?Podczas zimowania się zgodze ale teraz kiedy w akwa było 23-24 stopnie to te dwa mieczyki poszły by w 3-4 dni
« Ostatnia zmiana: 30 Maja 2018, 08:18 wysłana przez Duchu »
Pozdrawiam.
Kamil , Szymek

Leszek.B

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Maja 2018, 10:12 »
Ja w przypadku jakichkolwiek, problemów z channami subtropikalnymi obniżam temperaturę. Ciekawi mnie w jakiej temperaturze je zimowałeś i jak długo? Poza tym mamy maj  i masz 24 st C w akwarium...a gdzie czerwiec, lipiec i sierpień ? Ja przyczyny bym szukał w zbyt wysokiej temperaturze (tak wcześnie - maj - 24 st C to sporo, ja bym zostawił taką na max tydzień i w lipcu ;) ) ta sama woda trochę szyszek olchy, obniżyć temperaturę do 16 max 18 stopni i napowietrzał. Zapytał w sklepie o coś na spuchnięty brzuch i dziwną kupą, poczytał co mi polecono i ewentualnie zastosował.... nie poszło w oczy tylko w bęben niestety.
           Z drugiej strony małe gatunki channek są owadożerne (chodzi mi przede wszystkim o dorosłe osobniki), moje channki pływały z małymi rybkami ale gdy były karmione robalami nie interesowały się rybami wcale. Może to nasuwać wniosek - przy wysokiej temp.  "bogata" dieta rybna dodatkowo osłabia gatunki owadożerne. ???? ;)
Moje byłe i obecne: C. andrao, C. asiatica, C. aurantimaculata, C. bleheri, C. gachua, C. gachua Inle Lake, C. harcourtbutleri, C. sp. mimetic pulchra, C. punctata, C. pulchra, C. limbata Bang Krag, P. obscura

Duchu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
    • Yt
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Maja 2018, 12:34 »
Ja w przypadku jakichkolwiek, problemów z channami subtropikalnymi obniżam temperaturę. Ciekawi mnie w jakiej temperaturze je zimowałeś i jak długo? Poza tym mamy maj  i masz 24 st C w akwarium...a gdzie czerwiec, lipiec i sierpień ? Ja przyczyny bym szukał w zbyt wysokiej temperaturze (tak wcześnie - maj - 24 st C to sporo, ja bym zostawił taką na max tydzień i w lipcu ;) ) ta sama woda trochę szyszek olchy, obniżyć temperaturę do 16 max 18 stopni i napowietrzał. Zapytał w sklepie o coś na spuchnięty brzuch i dziwną kupą, poczytał co mi polecono i ewentualnie zastosował.... nie poszło w oczy tylko w bęben niestety.
           Z drugiej strony małe gatunki channek są owadożerne (chodzi mi przede wszystkim o dorosłe osobniki), moje channki pływały z małymi rybkami ale gdy były karmione robalami nie interesowały się rybami wcale. Może to nasuwać wniosek - przy wysokiej temp.  "bogata" dieta rybna dodatkowo osłabia gatunki owadożerne. ???? ;)
Ryby u mnie sa od grudnia i przyszły do mnie ze zbiornika w którym byla temp.24 stopnie.
Pozostałe dwie ryby w ktorych niema owej ryby z bebnem trzymane byly od października do listopada w 18-19 stopniach i one sa zdrowe.
Niemam teraz możliwości obniżania do 16.
Znam człowieka ktory trzymał w stałej temp.21 i z powodzeniem je rozmnozył.
Obserwujac warunki i rozmawiając z ludźmi którzy tam żyją gdzie ryby to temp.wody napewno w maju niema 16 stopni.
W maju , czerwcu temp.powietrza dobija tam  do 32 35 wiec teperatura wody bedzie 16?
U mnie w sklepie nawet niewiedzieli co to za ryba.
« Ostatnia zmiana: 30 Maja 2018, 12:57 wysłana przez Duchu »
Pozdrawiam.
Kamil , Szymek

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4676
  • Afryka Dzika
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #9 dnia: 30 Maja 2018, 13:21 »
A czy Ty tam wpusciles wiecej niz tylko te 2 mieczyki?
Inne bleherki tez je jadly?
A moze jednak to te miecze byly jakies chore?
Juz niewiem co o tym myslec i dlatego takie pytania przychodza mi do glowy.

Jak ta ryba wyglada teraz?
Lepiej czy gorzej?

Duchu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
    • Yt
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Maja 2018, 13:40 »
Wpusciłem 3 te miecze ale dwa były większe i to te która zjadł pasibrzuch.
Ryba bez szfanku przeszła pierwszą kompiel w bactoforte s.Wróciła na swoją miejscówke.Nadal ja ciągnie do góry.
Brzuch jak by mniejszy albo już mi sie w oczach przewraca  :P
« Ostatnia zmiana: 30 Maja 2018, 13:53 wysłana przez Duchu »
Pozdrawiam.
Kamil , Szymek

Duchu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
    • Yt
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Czerwca 2018, 08:23 »
Przykro mi to pisać ale rybie wczoraj musiałem pomóc odejść ze świata żywych.Mordowała się i to bardzo.(niemogła utrzymać absolutnie poziomu)
Ku przestrodze.nigdy prze nigdy nie karmcie ryb aż za natto.Jeśli ryba jest łapczywa na jedzenie , nie wpuszczajcie nawet drobnicy w postaci młodych ryb do akwarium jako pokarm.Ma jeść tyle ile wy chcecie a nie tyle ile ona chce.
Nic nie mogłem już zrobić  :'(
Zastanawiam się nad dalszą hodowlą tych ryb bo chyba zbyt sentymentalnie do tego podchodze
« Ostatnia zmiana: 05 Czerwca 2018, 08:30 wysłana przez Duchu »
Pozdrawiam.
Kamil , Szymek

cthulhu

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 294
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Czerwca 2018, 08:53 »
 :-\
No faktycznie można się zdołować. Przykre są takie sytuacje bo Channy to prawie jak członkowie rodziny.

Peterek

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4676
  • Afryka Dzika
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Czerwca 2018, 12:21 »
Zastanawiam się nad dalszą hodowlą tych ryb bo chyba zbyt sentymentalnie do tego podchodze

Doskonale Cie rozumiem bo tez stracilem kilka wezoglowow :(
Ale nierezygnuj bo to absolutnie niebyla Twoja wina.
Ta ryba przegiela pale i skonczyla jak skonczyla niestety.
Masz tez nauczke na przyszlosc.My tez uczymy sie cale zycie i wciaz robimy bledy.
Ja niewpuszczam ryb jako pokarmu niedlatego ze boje sie zadlawienia tylko boje sie iz przywloke jakies chorobsko z nimi.
Wiec sie niepoddawaj bo masz reszte wezoglowow do hodowli.
A co maja powiedziec inni jak z calej grupy padaja wszystkie lub zostaje tylko jedna sztuka-bandyta? ;)

PS.Czy zrobiles sekcje tej rybie?

Duchu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
    • Yt
Odp: Chytry dwa razy traci
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Czerwca 2018, 13:43 »
Dzieki za słowa otuchy.
Nie kroiłem jej bo okazało się że narzędzia do tego zostawiłem w innym miejscu.
Pozdrawiam.
Kamil , Szymek