Cieszę się, że się odezwałeś. Przyznaję, że czekałem na to
Co do nowego baniaka odpowiedź nie jest prosta, bo prawdopodobnie stanie na kominku, a dno jest w kształcie litery "L" . Jest z tym trochę zachodu, bo projekt nietypowy. Dla bezpieczeństwa chciałem ramę (później to obudowuję drewnem). Trochę Smoczyca skomplikowała sprawę, bo z sosny przeszła na dąb. Ramę spawał fachowiec - sąsiad i go przerosło. Najlepszy spawacz wśród rolników-najlepszy rolnik wśród spawaczy , a wyszło ........
Co do wężogłowów, to ryby imponujące, ale mój temperament, mimo że taoisty, przegrywa z Gustawem. Wpatrywanie się w tą rybę trochę w emocjach przypomina patrzenie na wysychającą farbę na lamperii. Muszę coś pokombinować, żeby coś się działo. Zauważyłem na filmikach, że niektóry wkurzają swoje pojedyncze channy w małych zbiornikach, bez kryjówek np. lusterkiem. Prawda, ryba jest aktywna i naładowana testosteronem, jak ci panowie krótkopalcy tęgoszyi z siłowni, ale to nie moja bajka.
Wolno mi idzie budowa tego zbiornika, ale w życiu czasami są inne priorytety ( a jak o tym zapominam, to zawsze mam Smoczycę, która nie omieszka mi o tym przypomnieć
)