Jako początkujący z chankami,kupiłem te pokarmy.Jak był wybór pomiędzy "zwykłą"wersją a "premium",brałem te drugie.Laosy jedzą chęnie całą resztę,oprócz stynki.Nawet jak namaczałem jakoś słabo im to idzie.Zjeść,zjedzą ale nie "zabijają się" o nią,jak o mącznika.Krewetki też bardzo lubią,a kiełż po prostu zjedzą.
Wiecej z suchym juz nieprobowalem
-ja muszę,ponieważ gdy jestem w delegacji,starsza pani przychodzi karmić moje ryby.Zwykłego żywego czerwonego robaka im nie chciała dać,więc niestety suszonki muszą jeść.