Jak się przyjrzysz od 0:27 filmu to widać jej łeb w rogu. Ona nie lubi telefonu. Wita się ze mną kiedy stoję przy szybie ale jak wyciągam tel. ucieka. Noże są ale te to już od telefonu w ogóle dostają pierdolca. Ornat siedzi za Parachanna. Endli żyję i ma się dobrze choć jak pojawia się w zasięgu wzroku Murzynki to strzela w jego stronę i hamuję, później go obczaja. Zdarza się, że największy Senegal ją strzeli. Africana przebywa za korzeniem. To najmądrzejsza ryba jaką miałem. CZasem mam wrażenie, że się bawi ze mną wypływając i kryjąc się co chwila przede mną. Jakby to jej sprawiało przyjemność. Ale jak napisałem wcześniej od komórki spieprza jak porażona prądem.Busze i Senegale się nie boją zdjęć. Noże i Africana chyba są w zmowie a szkoda bo to najciekawsze pod względem zachowania ryby. Tomaso, znalazłem mały sklepik w Gdańsku. Prowadzi go starsza Pani. Ma od małego 5 dorosłych Kingsleya, mają ponad 5 lat. Wyobraź sobie jak wielkie są. Szczególnie dwa z nich. Namawiałem ją na sprzedaż. Nie chętna jest na deal. Ale powiedziała, że się zastanowi. Ja góra jeszcze jednego bym wziął. A Ty byłbyś chętny? Albo ktoś jeszcze gdyby się zgodziła. Szkoda ich bo pływają w 200 litrach.