Witam po krotkiej przerwie
A wiec dzisiaj zakonczylem zimowanie.
Temperatura naturalnie bez grzalki przekroczyla 18c.
Pierwszy raz od zimowania z wielka ochota i utesknieniem zanurzylem moje lapy w akwa.
Wyczyscilem filtr,przetarlem szyby od srodka,zrobilem podmianke i wywalilem wiekszosc pistii ktora zakryla cala tafle.
Po jej wywaleniu asiatica ujrzala "wiosenne sloneczko".
Zaczynam od teraz zwiekszenie porcji zarcia i czestotliwosc karmienia.
Glownym pokarmem beda to zywe komary,muchy,swierszcze,pajaki,cmy i reszta towarzystwa ktore zlapie w domu czy ogrodzie.
A co do samego zimowania.
Zaczalem je na poczatku grudnia.
Przez ten okres temperatura wynosila 15-18c.
Nieskrocilem czasu oswietlenie ze wzgledu na pistie ktora rozrosla sie blyskawicznie i sama naturalnie przytlumila oswietlenie na calej tafli.
Wiec rybka miala caly czas polmrok.
Karmienie ograniczylem do minimalnych porcji 1 raz na tydzien.
Bylo to moje pierwsze zimowanie w zyciu i prawde mowiac sie troche obawialem czy zjade wystarczajaco nisko z temperatura bez chlodziarki ale sie udalo bez problemu.
Rybka zdrowa,caly czas aktywna i ciekawska.
Troche podrosla,nabrala masy i sie ladnie wybarwila.
A najlepiej to sami ocencie
Te fotki udalo mi sie zrobic bez flesha zeby pokazac jej naturalne ubarwienie.